Rozkład jazdy w Google Maps? Postępów brak

Rozkład jazdy fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Czy turyści przyjeżdżający do Krakowa będą mogli sprawdzić rozkład jazdy na stronie Google Maps? Od miesięcy odpowiedź w tej sprawie jest dokładnie taka sama: miasto „prowadzi rozmowy” i „trwają uzgodnienia warunków” z firmą Google. Taka usługa mogłaby się przydać osobom, które w lipcu przyjadą na Światowe Dni Młodzieży.

Z możliwości sprawdzenia rozkładu w Google Maps korzystają już m.in. pasażerowie w Warszawie i w Białymstoku. W najbliższym czasie tę usługę zamierza wprowadzić Poznań. – Mamy już podpisaną umowę, trwa dopracowywanie technicznych szczegółów. Zakładamy, że jeszcze tej wiosny wszystko będzie gotowe – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Agnieszka Smogulecka z Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu.

Negocjujemy, sprawdzamy

W Krakowie starania o uruchomienie usługi trwają od dawna. Tak przynajmniej wynikałoby z odpowiedzi prezydenta na dwie interpelacje radnej Anny Szybist – z sierpnia 2015 i lutego 2016 roku. – Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne SA w Krakowie nadal prowadzi rozmowy z firmą Google na temat udziału w projekcie Google Transit – czytamy w odpowiedzi na ostatnie zapytanie.

Radna Szybist argumentuje, że takie udogodnienie mogłoby się przydać wszystkim turystom przyjeżdżającym do Krakowa, a podczas Światowych Dni Młodzieży byłoby szczególnie ważne. Jak mówi, krakowianie znają inne sposoby sprawdzenia rozkładu, takie jak aplikacja jakdojade.pl, natomiast dla obcokrajowców najbardziej rozpoznawalne są właśnie Mapy Google.

– Google pozwala zmieniać rozkłady tyle razy w ciągu dnia, ile jest to potrzebne. Więc nawet w czasie ŚDM, kiedy będą wprowadzane duże zmiany, a wiemy że będą, nie stanowi to problemu – przekonuje radna.

Problem z konwersją?

Po ostatnim posiedzeniu komisji infrastruktury rady miasta, na którym temat rozkładów powrócił, urzędnicy Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu mieli do środy przedstawić dyrektorowi aktualną sytuację. Urzędnicy jako główną przeszkodę przedstawiają różnicę pomiędzy formatem wykorzystywanym do tworzenia rozkładów przez MPK, a tym oczekiwanym przez Google, choć inne miasta również muszą konwertować dane na potrzeby Google Maps. – Sprawdzamy, w jaki sposób można tę usługę uruchomić oraz czy i ile to będzie kosztować. Również na podstawie innych miast, które już to zrobiły, a korzystają z tego samego formatu, co Kraków – mówi Piotr Hamarnik z biura prasowego ZIKiT.

Nadal jednak nikt nie jest w stanie podać żadnych możliwych terminów, a informacje przekazywane przez rzeczników nie wskazują na jakikolwiek postęp w sprawie na przestrzeni ostatnich miesięcy. – MPK jest jak najbardziej zainteresowane udostępnieniem takiej usługi dla pasażerów. Rozmowy w tej sprawie są prowadzone, ale o efektach nie mogę jeszcze nic powiedzieć – mówi Marek Gancarczyk, rzecznik miejskiego przewoźnika.