Przez całą noc strażacy z Krakowa i okolic mieli dużo pracy przy interwencjach związanych z zagrożeniem powodziowym. Sytuacja w mieście jest pod kontrolą, ale woda z Serafy zalała kilka domów.
– To była bardzo pracowita noc w województwie. Usuwamy skutki, pompujemy wodę tam, gdzie można to już zrobić, czyli gdzie poziom wód gruntowych już opadł – mówi nam Sebastian Woźniak z komendy wojewódzkiej PSP.
Najpoważniejsza sytuacja była w powiecie wielickim. Tam lokalny potok wystąpił z brzegów w miejscowości Zabawa i podmył posesje. Teraz woda już spłynęła, ale strażacy udzielają mieszkańcom pomocy na miejscu.
Podobna sytuacja jest w Czernochowicach. Tam też woda spływała do domów, piwnic i garaży. Z powiatu krakowskiego spływa do strażaków sporo podobnych zgłoszeń. – Jest ich kilkadziesiąt i staramy się na bieżąco reagować – mówi Woźniak.
W samym Krakowie sytuacja jest pod kontrolą. Drogi są przejezdne, sytuacja na Wiśle jest na bieżąco monitorowana. – Mamy podtopionych kilka budynków przy ulicy Nad Serafą – mówi przedstawiciel PSP.