Ponad 1200 osób odwiedziło w sobotę Zakład Uzdatniania Wody Bielany, by wziąć udział w I Festiwalu Wody, zorganizowanym przez Krakowskie Wodociągi i spółkę MPEC. Dorośli mogli dowiedzieć się więcej o ofercie miejskiej spółek, a dzieci poprzez różne gry poznawały funkcjonowanie wodociągów.
Festiwal Wody został w Krakowie zorganizowany po raz pierwszy. Odbył się w wyjątkowym miejscu, niedostępnym na co dzień dla zwiedzających. To Zakład Uzdatniania Wody Bielany przy ul. Księcia Józefa. Charakterystyczne budynki z cegły to świadkowie historii krakowskich wodociągów – od 1901 roku aż do dziś produkowana jest tutaj woda dla mieszkańców miasta. Pierwotnie pochodziła ona ze złóż wodonośnych w rejonie Bielan i z Wisły, a w 1988 zakład zrezygnował z zanieczyszczonej wody z Wisły na rzecz pobliskiej Sanki.
Uruchomienie w 1901 pierwszego wodociągu było wówczas ukoronowaniem jednej z największych inwestycji, jakiej kiedykolwiek podjęło się miasto Kraków. Nie obyło się bez protestów – mieszkańcy obawiali się ponoszenia dodatkowych kosztów i tego, że woda z wodociągów może zagrażać zdrowiu.
Uczyć od najmłodszych lat
Od tego czasu wiele się zmieniło. Krakowskie Wodociągi dysponują nowoczesnym zapleczem: stacjami uzdatniania, przepompowniami i laboratoriami, a jakość wody pozwala pić ją bezpośrednio z kranu, bez przegotowania.
O tym, jaką drogę pokonuje woda od ujęcia aż do kranu, mogli się dowiedzieć uczestnicy festiwalu – dokładnie w tych halach, w których przed laty stały maszyny parowe. W dostępnej, przyjaznej formie pokazano, jak woda jest badana i jak dostarcza się ją do mieszkań.
Po co organizuje się takie wydarzenia? – Są dwa cele. Pierwszy to przybliżenie mieszkańcom Krakowa działalności spółek – tego, czym się zajmują i jak pracują. Drugi cel to edukacja. Zaprosiliśmy rodziny, by dzieci już od najmłodszych lat mogły się uczyć proekologicznych zachowań – tłumaczy Robert Żurek, rzecznik prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
Podczas wizyty na festiwalu można było też pomóc pacjentom krakowskich szpitali. W specjalnym autokarze zebrano ok. 10 litrów krwi.
