Wzrosną opłaty za przejazd A4

Autostrada fot. Sebastian Dudek

Zarządzający 60-kilometrowym płatnym odcinkiem autostrady A4 między Balicami a Mysłowicami zapowiedział podwyżkę opłat za przejazd. Nowe stawki dotkną kierowców samochodów osobowych powyżej 3,5 tony.

Dla aut osobowych dalej będzie utrzymana opłata w wysokości 10 zł na dwóch bramkach w Balicach oraz Mysłowicach. Da samochodów kategorii 2,3,4 i 5 od 1 marca wzrosną stawki z 30 do 35 złotych – informuje firma Stalexport w swoim raporcie giełdowym. Dla części samochodów osobowych opłata 35 złotych ma podlegać bonifikacie i wynieść w ostateczności 23 złote.

GDDKiA przeciwko podwyżkom

Z propozycją podwyżki nie zgadzają się przedstawiciele instytucji państwowej zarządzającej większością autostrad i dróg ekspresowych w Polsce. – Generalny Dyrektor DKiA jest przeciwko podwyżce i po otrzymaniu wniosku od koncesjonariusza zwrócił się z prośbą o rezygnację z niej. W ocenie GDDKiA wzrost stawek opłat jest niezasadny oraz uderzający bezpośrednio w kierowców i transport samochodowy – komentuje Jan Krynicki, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Zaznacza jednak, że urzędnicy nie mają możliwości, aby zastopować podwyżkę. – Prawo do podwyższenia opłaty za przejazd autostradą płatną wynika z Umowy Koncesyjnej. GDDKiA nie posiada realnych uprawnień do wpływania na decyzje związane ze zmianami stawek opłat, o ile mieszczą się one w zakresie przewidzianym w umowie – podkreśla Krynicki.

Opłaty i tak wzrosną

Rzecznik zwraca uwagę, że niezależnie od ograniczeń prawnych, generalny dyrektor zwrócił się do Emila Wąsacza, prezesa Stalexport o ponowne przeanalizowanie sprawy.

Pomimo interwencji instytucji rządowej, spółka zarządzająca autostradą zapowiedziała podwyżki cen od 1 marca.