Weekend cudów – tak o czternastym już finale Szlachetnej Paczki mówią organizatorzy projektu. Przez całą sobotę i niedzielę wolontariusze z całej Małopolski rozwozili dary do potrzebujących rodzin. Wciąż trwa liczenie, ile paczek udało się zebrać.
Na tę chwilę udało się pomóc niemal 1,5 tys. rodzin, ale jak informują organizatorzy Szlachetnej Paczki, ta liczba wciąż wzrasta, a magazyny nieustannie pracują. – Nie skończyliśmy jeszcze rozwozić paczek, właśnie jedziemy do kolejnych domów, dlatego nie jestem w stanie dokładnie stwierdzić, ilu rodzinom udało się pomóc – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Katarzyna Skubera, koordynator ds. promocji z województwa małopolskiego.
Rekordowa edycja
Jak informuje Katarzyna Skubera, ten rok jest najlepszym rokiem Szlachetnej Paczki. – W zeszłym roku mieliśmy ponad 9 tysięcy wolontariuszy, teraz mamy ich już 10 tysięcy. Pomogliśmy około 20 tysiącom rodzin, a w ubiegłym sezonie mieliśmy ich ponad 17 tysięcy – wylicza.
Bez wątpienia można przyznać, że z roku na rok zarówno krakowianie, jak i wolontariusze z całej Polski coraz chętniej angażują się w akcję niesienia pomocy potrzebującym rodzinom. – Mamy coraz więcej chętnych osób, które chcą wziąć udział w Szlachetnej Paczce. Jest duży skok w porównaniu z ubiegłym rokiem – przyznaje Katarzyna Skubera i dodaje, że dokładne dane poznamy w poniedziałek, kiedy wszystkie magazyny, które zgromadziły paczki zakończą pracę, a wolontariusze rozwiozą je do domów potrzebujących rodzin.