W ponad 2,2 tys. wypadków śmierć poniosło 144 ludzi, a ponad 2,5 tysiąca zostało rannych – to bilans 2021 roku w ruchu drogowym. Policja jednak zauważa zmniejszającą się liczbę wypadków i ofiar śmiertelnych.
– Kierujący pojazdami byli największą grupą użytkowników dróg, która poniosła śmierć w wypadkach. W 2021 r. było to 69 osób, co stanowi 47,9% wszystkich ofiar. Kolejną grupę stanowili piesi, których zginęło 53, co stanowi 36,8%. Na trzecim miejscu uplasowali się pasażerowie pojazdów, których zginęło 33 – 15,2% - wylicza Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Te liczby nie cieszą, ale w 2020 roku było gorzej. – W porównaniu do 2020 roku obserwujemy spadek liczby wypadków o 27 i mniejszą liczbę zabitych o 13 osób. Natomiast o 25 przypadków wzrosła liczba rannych – stwierdza policjant.
Gleń sięga jeszcze dalej w przeszłość i podkreśla, że od 2017 do 2021 roku liczba wypadków uległa zmniejszeniu o 1379, tj. o 38,1%.
Winni kierowcy
Policja wskazuje, że głównymi sprawcami są kierowcy. To z ich winy doszło do blisko 88% zdarzeń drogowych, najczęściej z powodu niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze.
Również statystyki mówią wiele o kierowcach. – W 2021 roku, z powodu przekroczenia dozwolonej prędkości o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym policjanci zatrzymali ponad 4 tys. praw jazdy. Wszystkich wykroczeń związanych z nieprzestrzeganiem dozwolonej prędkości było blisko 252 tys. – podsumowuje Sebastian Gleń.