W sobotę wieczorem krakowscy policjanci zatrzymali 37-letniego kierowcę, który nie zatrzymał się do kontroli i próbował uciec przed funkcjonariuszami. Pościg zakończył się w Libertowie, gdzie policjanci zablokowali drogę uciekinierowi.
Do zdarzenia doszło w piątek (30 listopada) na Alejach Trzech Wieszczów. – Kierujący samochodem Renault zwrócił uwagę policjantów, gdy wyprzedzał inne pojazdy, wjeżdżając na chodnik, a następnie poruszając się buspasem – poinformował Piotr Szpiech, rzecznik prasowy krakowskiej policji. – Mężczyzna zignorował sygnały do zatrzymania i rozpoczął niebezpieczną ucieczkę głównymi ulicami miasta – dodał.
W trakcie pościgu 37-latek wielokrotnie łamał przepisy ruchu drogowego. – Przejeżdżał na czerwonym świetle, wymuszał pierwszeństwo i zmuszał innych kierowców do gwałtownego hamowania. Jego zachowanie stanowiło poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym – podkreślił rzecznik.
Dzięki koordynacji kilku patroli, w tym funkcjonariuszy z drogówki i komisariatów, udało się go zatrzymać w Libertowie po kilkunastu minutach pościgu.
Na miejscu przeprowadzono testy narkotykowe, które wykazały obecność amfetaminy w organizmie kierowcy. – Mężczyzna usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu pod wpływem środków odurzających oraz niezatrzymania się do kontroli. Grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności – wyjaśnił Piotr Szpiech. Wobec mężczyzny zastosowano policyjny dozór.
– Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy udało się uniknąć tragicznych konsekwencji tego zdarzenia – podsumował rzecznik prasowy. Policja apeluje do kierowców o odpowiedzialne zachowanie na drogach, przypominając, że jazda pod wpływem substancji odurzających to ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia wszystkich uczestników ruchu.