We wtorek pod Collegium Novum UJ odbyła się pikieta związków zawodowych Uniwersytetu Jagiellońskiego i Uniwersytetu Pedagogicznego. Akademicy postulują przede wszystkim podwyższenie płac pracownikom uczelni wyższych. To zapowiedź ogólnopolskiej akcji protestacyjnej, która odbędzie się 20 grudnia.
– Publiczna nauka i szkolnictwo wyższe w Polsce od lat są niedofinansowane i opierają się na nisko wynagradzanej pracy pracowników akademickich, naukowo-technicznych, administracyjnych i obsługi, w tym bibliotek. Kolejne rządy uciekają od tego problemu, skupiając się na reformach pogłębiających intensywność pracy i konkurencję uczelni o ograniczone środki budżetowe. W ostatnich latach wskaźnik regulacji płac na uczelniach jedynie nieznacznie przewyższał poziom inflacji i nie osiągnął 10% złożonych w obietnicy wyborczej przez ministra Gowina. Rosnące koszty życia zmuszają pracowników i pracownice do przechodzenia do sektora prywatnego lub wyjazdu na uczelnie zagraniczne, co znacznie osłabia potencjał polskiej nauki – czytamy w komunikacie Komisji Zakładowej OZZ Inicjatywa Pracownicza przy Uniwersytecie Jagiellońskim.
Akademicy mają konkretne postulaty i wymagania, które ich zdaniem znacznie poprawiłyby sytuację pracowników uczelni wyższych w Polsce. List postulatów zawiera m.in.:
- zwiększenie łącznej kwoty dotacji i subwencji na uczelnie wyższe oraz instytuty Polskiej Akademii Nauk w budżecie państwa na rok 2022 o 2,5 mld zł,
- wzrost pensji wszystkich pracowników nauki i szkolnictwa wyższego o 20%,
- waloryzację wynagrodzenia podstawowego profesora do kwoty 9030 zł,
- zwiększenie minimalnej wysokości stypendium doktoranckiego,
- automatyczną waloryzację płac wszystkich pracujących na uczelniach,
- zwiększenie środków na fundusz socjalny do 7,5 proc. wysokości rocznych wynagrodzeń osobowych.
Pod apelem zawierającym powyższe postulaty podpisały się związki zawodowe Polskiej Akademii Nauk, Uniwersytetu Gdańskiego, Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Uniwersytetu Warszawskiego, Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Uniwersytetu Jagiellońskiego i Uniwersytetu Pedagogicznego.
„Jesteśmy dyskryminowani”
Podczas krakowskiej pikiety swój głos oddał prof. UP Piotr Trojański, który podkreślił, że sytuacja jest bardzo trudna. – Od pół roku próbujemy działać. "Próbujemy", ponieważ nasza działalność jest utrudniana przez władze uniwersytetu. Niestety nie możemy, tak jak inne związki zawodowe działające w naszej uczelni, reprezentować interesów pracowniczych naszych członków bowiem utrudnia nam się dostęp do informacji koniecznych do prowadzenia działalności związkowej – mówił.
– Najlepszym przykładem tego jest odmowa przez kanclerza prowadzenia akcji informacyjnej związanej z tym protestem. Otrzymaliśmy odmowę nie tylko oflagowania naszego uniwersytetu, ale i zorganizowana akcji ulotkowej. Zresztą nie jest to pierwszy raz, kiedy władze uniwersytetu odmawiają bez przyczyny prowadzenia działalności związkowej – powiedział prof. UP Piotr Trojański.
– Jesteśmy niestety dyskryminowani. Musieliśmy złożyć zawiadomienie do prokuratury, która bada sprawę zarówno utrudniana działalności związkowej, jak i szykanowania pracowników naszego uniwersytetu i działaczy związkowych – dodał profesor.