Autobusy dojadą do przystanku w Opatkowicach. Potrzebna pętla i parking

Przystanek Kraków Opatkowice fot. PKP PLK

Zarząd Inwestycji Miejskich ma wkrótce wybrać firmę, która przygotuje koncepcję i projekt rozbudowy ul. Studniarskiego. W praktyce chodzi o przygotowanie terenu w pobliżu przystanku kolejowego, by umożliwić przesiadkę do pociągu kierowcom i pasażerom autobusów.

Przystanek Kraków Opatkowice powstał od zera w ramach niedawnej modernizacji linii kolejowej do Skawiny. Pasażerowie mogą z niego korzystać od czerwca ubiegłego roku. Mieszkańcy Opatkowic mogą dzięki temu dojechać do Krakowa Głównego w 18 minut. Można się spodziewać, że zainteresowanie takim połączeniem będzie rosło, zwłaszcza po zakończeniu prac przy torach w centrum miasta i zwiększeniu liczby kursów pociągów, zwłaszcza gdyby udało się wprowadzić zapowiadany wspólny bilet na kolej i komunikację miejską.

Z autobusu na pociąg

Miasto planuje ułatwić dojazd do przystanku od strony Opatkowic i przesiadkę na pociąg – zarówno pasażerom komunikacji miejskiej, jak i kierowcom. Obecnie drogę od przystanków na ul. Taklińskiego trzeba już pokonać pieszo, jest też problem z wygodnym pozostawieniem samochodu przy przystanku. – Jest tam parking, który w założeniu miał służyć do obsługi kolei aglomeracyjnej. W międzyczasie powstało duże osiedle mieszkaniowe. Został oddany przystanek SKA, ale finał jest taki, że nie ma do niego jak dojechać, ponieważ na całej ulicy Studniarskiego stoją samochody – mówi Angelika Kuczaj, radna Rady Dzielnicy X Swoszowice.

Na początku listopada Zarząd Inwestycji Miejskich otworzył oferty w przetargu na koncepcję nowego rozwiązania. Końcowy odcinek ul. Studniarskiego, w rejonie torów kolejowych, ma zostać rozbudowany w taki sposób, by zmieściła się tam pętla autobusowa i parking. W przetargu zgłosiła się jedna firma, która zaproponowała kwotę mieszczącą się w budżecie, więc prawdopodobnie w niedługim czasie zostanie podpisana umowa. Projektanci mają najpierw przygotować koncepcję, następnie projekt, po czym uzyskać wszystkie potrzebne uzgodnienia i pozwolenia. Ich zadaniem będzie m.in. przeprowadzenie konsultacji społecznych czy uzyskanie opinii dzielnicy i wielu innych instytucji.

Z wytycznych Zarządu Transportu Publicznego i Wydziału Miejskiego Inżyniera Ruchu można wyczytać m.in., że choć obecnie przewiduje się charakter pętli jedynie jako przelotowej, to projektanci powinni też przewidzieć na przyszłość miejsce na postój autobusu i ewentualne stanowisko do ładowania. To z kolei wpływa na liczbę i układ miejsc parkingowych.

Z obydwu stron?

Plan przeprowadzenia takiej inwestycji może być o tyle zaskakujący, że stosunkowo niedawno ZIM wybrał firmę, która również przygotowuje nową pętlę i parking przy przystanku w Opatkowicach, ale po północnej stronie torów, z nowym połączeniem drogowym z os. Kliny. O sprawie informowaliśmy tutaj:

Rzecznik prasowy ZIM Jan Machowski tłumaczy, że chodzi o dwie osobne inwestycje, choć ze względu na ich bliskość, muszą być ze sobą skoordynowane. Co istotne, dotychczasowy przejazd przez tory planowany jest do likwidacji, a wykonane ma zostać bezkolizyjne połączenie – tunel lub kładka – dla pieszych i rowerzystów. – Parking po północnej stronie linii kolejowej służyłby głównie mieszkańcom os. Kliny, natomiast parking po stronie południowej wykorzystywany by był głównie przez mieszkańców Opatkowic i sąsiednich gmin – tłumaczy Jan Machowski.

Jak mówi, obydwie inwestycje różnią się także skalą. – Planowana nawrotka dla autobusów po stronie Opatkowic, z uwagi na ograniczony teren nie będzie stanowiła typowej pętli autobusowej. Zakładane jest zapewnienie bezpiecznego miejsca do zawracania pojazdów komunikacji miejskiej, z odpowiednimi dojściami pieszymi i peronami przystankowymi wyposażonymi w wiaty autobusowe czy biletomat. Po stronie os. Kliny planujemy natomiast wykonanie kilkustanowiskowej pętli autobusowej, z peronem odstawczym, obiektem socjalnym oraz innymi elementami służącymi obsłudze pasażerów – wyjaśnia.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Swoszowice