Co kryje się pod śniegiem?

fot. Patryk Salamon/LoveKraków.pl

Puste opakowania, woreczki foliowe, kartonowe pudełka ze znanych fast foodów, czy butelki – ujrzały światło dzienne w momencie roztopów.

Najpierw miejska jednostka musiała walczyć z zalegającym śniegiem, nie zdążyła uprzątnąć zalegających śmieci, przed kolejnymi opadami.

Piotr Odorczuk, rzecznik MPO odpowiedział nam, że każda ulica i kosz ma przypisaną częstotliwość mycia i opróżniania. – W trakcie opadów śniegu takie sprzątanie jest w zasadzie niemożliwe, a w wielu przypadkach potrzebujemy wszystkich pracowników do „akcji zima”. Oczyszczanie zimą w znacznej mierze uzależnione jest od pogody – opadów i temperatury. Gdy tylko prognozy wskazują na utrzymanie się plusowej temperatury przez kilka dni przystępujemy do sprzątania – jednak nie w takim samym zakresie jak harmonogramy – przyznał.

I przypomina, że gruntowne oczyszczanie miasta po zimie rozpoczyna się zazwyczaj w okolicach marca/kwietnia.

Nie ma pieniędzy

Michał Drewnicki wiąże tę sytuację z tym, że na sprzątanie miasta zostało przeznaczonych mniej środków w budżecie niż w poprzednich latach.

– Widać, że stan czystości miasta się pogorszył się w ostatnim czasie. Nie chodzi tu stricte o to, że po zimie zawsze wychodzi brud. Jak popatrzymy na środki finansowe, które MPO miało na sprzątanie, to widzimy, że są one coraz mniejsze. Miasto zapisało w budżecie mniej pieniędzy na ten cel, przez to dzisiaj niestety mamy taką, a nie inną sytuację. Brud, śmieci, pył, kurz, ulice nie są myte tak często jak wcześniej, gdy na to oczyszczenie było przeznaczone więcej środków. Uważam, że to jest taka dziedzina miasta, która musi być dobrze dofinansowana, żeby tego brudu, śmieci nie było, zwłaszcza, że Kraków zawsze uchodził za czyste miasto. Niestety zmieniło się to na gorsze – ocenia radny PiS-u.

Zgodnie z otrzymanymi informacjami od Andrzeja Hawranka, przewodniczącego komisji budżetowej, w planie finansowym na 2024 rok, na prace związane z oczyszczaniem miasta zostało wygospodarowane 89 mln zł. Rok wcześniej kwota na ten cel wyniosła 53 mln zł.

Z kolei Jacek Bednarz, przewodniczący komisji infrastruktury wskazuje, że to dopiero koniec stycznia, śnieg się jeszcze roztapia, więc nie jest to pora na ocenianie pracy MPO.  –  Myślę, że te wszystkie działania, jak co roku będą prowadzone. Nie mamy jeszcze pewności, jaka będzie sytuacja. Na pewno będą podjęte działania, po to, żeby sprzątać. MPO zawsze stawało na wysokości zadania i podejmowało je skuteczne po to, żeby zadbać o przestrzeń miejską. Jestem pełen optymizmu, że będą skutecznie podjęte odpowiednie działania – ocenia radny.

Jak sytuacja z utrzymaniem czystości wygląda w innych miastach?

Za przykład może posłużyć Rzeszów. – Prace związane zimowym utrzymaniem ulic, placów i chodników w tym ręczne i mechaniczne usuwanie odpadów realizowane jest praktycznie przez całą dobę. Wiele prac jak zmiatanie ulic, utrzymanie zimowe, opróżnianie koszy odbywa się nocą – opowiedział nam przedstawiciel Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Rzeszowie.

News will be here