11,1 tys. mieszkańców Krakowa wzięło udział w ankiecie dotyczącej ograniczenia sprzedaży napojów z procentami w nocy. Za takim ograniczeniem jest ponad połowa wypowiadających się osób. Ponad 93% zwolenników ograniczenia, chce by obowiązywało na terenie całego miasta, z czego najbardziej optymalnym czasem jest pora od 22 do 6 rano (75% głosów).
Krakowianie mogli wypowiedzieć się za pośrednictwem Internetu, telefonicznie, a także tradycyjnie na papierze w m.in. budynkach UMK i POM-ach. Opinie były zbierane dwa miesiące i co najważniejsze – stroną aktywną byli właśnie mieszkańcy. Aby oddać ważny głos, należało mieć skończone 18 lat i mieszkać w Krakowie. Internetowe głosy były poddawane weryfikacji przez PESEL i IP.
– Obiecaliśmy, że zapytamy mieszkańców, i to zrobiliśmy, dając możliwość wypełnienia ankiety. Sprawdziliśmy również, co myśli przeciętny krakowianin, robiąc badania sondażowe – mówi Bogusław Kośmider, wiceprezydent Krakowa.
Warto dodać, że wyniki ankiet i sondażu w dużej mierze pokrywają się ze sobą. Na 11,1 tys. ważnych głosów w ankiecie 54,8 procent była za wprowadzeniem ograniczenia. W sondażu odsetek ten wyniósł 53 procent.
Ograniczenia, zdaniem zwolenników, powinny obowiązywać na terenie całego miasta (4,2 tys. głosów), w godzinach między 22 a 6 rano (4,5 tys. głosów).
– Świat się nie zawali, jak przedsiębiorca nie będzie mógł sprzedać przez kilka godzin alkoholu – dyrektor Wydziału Spraw Administracyjnych Miasta Krakowa Tomasz Popiołek.
Warto też spojrzeć na dzielnice: najwięcej głosów za wprowadzeniem ograniczenia padło ze Starego Miasta. Po drugiej stronie znalazła się Krowodrza z 579 głosami przeciwko (na ponad 1100 wszystkich ankiet w tej dzielnicy).
Przekrojowo
Do konsultacji włączona została również Ogólnopolska Grupa Badawcza, która przeprowadziła 600 ankiet telefonicznych i 500 bezpośrednich. Badanie było prowadzone między 25 października a 8 listopada 2022 roku. Z tego sondażu wynika, że – nie biorąc pod uwagę osób niezdecydowanych – 53 procent była za ograniczeniem. – Z naszej perspektywy to bardzo wyrównany wynik – zaznaczyła Patrycja Dziadek z OGB.
Z sondaży płyną jeszcze inne wnioski. Wśród zwolenników wprowadzenia ograniczeń dominowały kobiety, osoby starsze i z wyższym wykształceniem. Natomiast biorąc pod uwagę tradycyjny podział Krakowa, widać, że najbardziej za wprowadzeniem ograniczeń są mieszkańcy Śródmieścia i Nowej Huty, najwięcej przeciwników jest na terenie Krowodrzy, a najbardziej wyrównane wyniki uzyskano na terenie Podgórza.
78 procent zapytanych chciało ograniczeń na terenie całego miasta, z czego 63 procent w godzinach między 22 a 6 rano.
Co teraz?
Urzędnicy chcą przekazać wyniki badań miejskim radnym i stworzyć wstępny projekt uchwały, który zostanie wysłany do Rad Dzielnic w celu zaopiniowania. Bogusław Kośmider szacuje, że zajmie to około dwóch miesięcy, a gotowy projekt uchwały z uwzględnieniem głosów z dzielnic zostanie przedstawiony miejskim radnym w okolicach kwietnia.
– Wreszcie wiemy, co krakowianie myślą i musimy wziąć to pod uwagę. Jednak ostateczny kształt projektowi nadadzą opinie z dzielnic – podkreśla wiceprezydent Krakowa.