Co z poszerzeniem drogi z Ruczaju w stronę Skawiny? Jeszcze poczekamy

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Czy kierowcy i pasażerowie autobusów korzystający z ul. Bunscha mogą liczyć na jej poszerzenie? Odpowiedź miasta na interpelację przewodniczącego Rafała Komarewicza jednoznacznie pokazuje, że to jeszcze potrwa.

Przewodniczący rady miasta Rafał Komarewicz dopytywał w interpelacji o szansę na poszerzenie ul. Bunscha. Zwrócił uwagę, że to fragment drogi wylotowej z miasta, a dodatkowo cała okolica szybko się rozbudowuje – powstają nowe osiedla, komisariat, w ostatnim czasie otwarto również nowe centrum handlowe, które wpłynęło na zwiększenie ruchu. – Całość tych inwestycji będzie sprowadzona do obsługi przez drogę jednojezdniową, dodatkowo bez pasów obsługujących prawo- i lewoskręty – podkreśla przewodniczący. Pyta też o możliwość etapowania inwestycji – tak, by sama ul. Bunscha mogła zostać rozbudowana wcześniej, niż powstanie cały planowany układ drogowy w stronę węzła autostradowego czy planowana linia tramwajowa.

Sprawa się przesuwa

Zarząd Inwestycji Miejskich już dawno zapowiadał ogłoszenie przetargu na koncepcję rozbudowy ul. Bunscha i Skotnickiej do granicy ze Skawiną. Miałaby powstać też nowa ulica Humboldta, na przedłużeniu ul. Bunscha. Projektanci mieliby też przewidzieć przedłużenie linii tramwajowej z pętli Czerwone Maki.

Z odpowiedzi dla przewodniczącego można się dowiedzieć, że sprawa po raz kolejny przesunęła się w czasie. Termin uległ zmianie, ponieważ trwały analizy i ustalenia pomiędzy miejskimi instytucjami, m.in. co do trasy planowanej linii tramwajowej czy najlepszego korytarza dla linii tramwajowej do osiedla Kliny.

Przetarg na koncepcję ma zostać rozpisany na początku tego roku, a dokument – wraz z decyzją środowiskową – ma być gotowy do końca roku 2024. Decyzje co do ewentualnego etapowania prac będą mogły zapaść jeszcze później, na etapie dokumentacji projektowej i decyzji ZRID.

Miasto nie widzi problemu

Urzędnicy nie podzielają obaw dotyczących zwiększonego ruchu na ul. Bunscha po otwarciu nowego centrum handlowego. Pod koniec roku zaczęło tam działać wiele nowych sklepów, w tym market budowlany. W przeciwieństwie jednak do budowy pierwszej części centrum, kiedy wybudowano nową drogę dojazdową i przebudowano skrzyżowanie, tym razem miasto nie wymogło na inwestorze prac drogowych. Najbardziej problematyczny okazuje się pas do skrętu w lewo dla samochodów jadących od strony Ruczaju, który jest na tyle krótki, że przy wzmożonym ruchu pojazdy skręcające blokują przejazd na wprost.

– Odnosząc się do zatorów drogowych przywołanych w interpelacji, informuję, że wiązały się one bezpośrednio z otwarciem II etapu Centrum Handlowego Atut oraz okresem przedświątecznym. Aktualnie Wydział Miejskiego Inżyniera Ruchu UMK nie odnotowuje innych zgłoszeń dotyczących problemów ruchowych na skrzyżowaniu ulic Bunscha i Mochnaniec – kwituje prezydent w piśmie datowanym jeszcze na 23 grudnia.

W uspokajającym tonie na nasze pytania w tej sprawie odpowiada także rzecznik prasowy MPK Marek Gancarczyk. – Otwarcie centrum handlowego przy ulicy Bunscha w żaden sposób, poza okresem przedświątecznym, nie przełożyło się na opóźnienia w realizacji rozkładów jazy autobusów jadących zarówno z Czerwonych Maków, jak i do pętli. Notowane opóźnienia wahały się w granicach 2-3 minut, czasem 4 – były związane jednak z korkami i warunkami atmosferycznymi – stwierdza. Zapowiada natomiast obserwowanie sytuacji po feriach zimowych, kiedy ruch w mieście wróci do standardowego natężenia.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Dębniki