Ponad 700 tys. pobytów w krakowskiej izbie wytrzeźwień w ciągu 65 lat. Kierownik jednego z działów w miejskiej jednostce w rozmowie z nami podsumowuje dotychczasową działalność.
Od 65 lat w Krakowie działa, potocznie nazywana, izba wytrzeźwień. Ten czas w rozmowie z LoveKraków.pl podsumowuje kierownik Działu Opieki Nad Osobami Nietrzeźwymi w Miejskim Centrum Profilaktyki Uzależnień, Andrzej Wróblewski. – Nasz oferta jest coraz lepsza, pełniejsza. Zajmujemy się nie tylko wytrzeźwieniem, ale także doraźną pomocą lekarską. Nasza firma rozwinęła się na przestrzeni tych lat. Na początku siedziba izby znajdowała się na ul. Łobzowskiej. Budynek, w którym się znajdujemy powstał w 2000 roku – opowiada.
Jak wygląda pobyt w izbie wytrzeźwień? Każdy taki jest uzależniony od poziomu alkoholu w organizmie. Są krótkie pobyty, które trwają trzy godziny. Natomiast maksymalnie trwają dobę.
Po wytrzeźwieniu, przeprowadzane są rozmowy z pracownikami działu profilaktyki uzależnień, motywujące do leczenie i wskazywane są miejsca, gdzie uzależnieni mogą otrzymać kompleksową, dalszą pomoc.
Trochę statystyk
Najwięcej osób na ul. Rozrywka 1 tafia w przedziale wiekowym 40-60 lat. Co ciekawe, pracownicy izby, od kilku lat obserwują wzrost liczby kobiet. – Kiedyś to były sporadyczne przypadki – panie stanowiły ok. 5 proc. zatrzymanych do wytrzeźwienia, a dziś jest to już 10 proc., a nawet więcej – tłumaczy Wróblewski.
Rekordowym rokiem, jeśli chodzi liczbę pobytów odnotowano w 2000 roku – 12 tys., z kolei najmniej było ich w ubiegłym, 2023 roku. Do izby wytrzeźwień trafiło wówczas 7495 osób.
Przed wojną w Ukrainie, mieszkańcy tego kraju, przebywający w Krakowie byli sporadycznymi „gośćmi” w izbie wytrzeźwień. Wówczas pierwsze miejsce, jeśli chodzi o obcokrajowców zajmowali Brytyjczycy. Zmieniło się to w 2022 roku, wraz z falą uchodźców z Ukrainy, która trafiła do stolicy Małopolski.
Od ponad roku w Krakowie obowiązuje zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych w sklepach. Czy uchwała przełożyła się na statystki w Miejskim Centrum Profilaktyki Uzależnień? – W pierwszych miesiącach faktycznie zaobserwowaliśmy spadek zgłoszeń do izby wytrzeźwień, rzędu kilkunastu procent miesięcznie. Natomiast ta sytuacja była przez trzy-cztery miesiące. Po tym czasie zaobserwowaliśmy wzrost. W skali ostatnich 10 miesięcy jest to o 250 osób więcej, które do nas trafiają.
Zacieśnienie współpracy na rzecz osób w kryzysie bezdomności
Z okazji jubileuszu 65-lecia działalności izby wytrzeźwień w Krakowie, wiceprezydent Maria Klaman odwiedziła ośrodek. Zastępczyni Aleksandra Miszalskiego zwróciła uwagę na problem nadużywania alkoholu, czy wręcz uzależnienia, który bardzo mocno wiąże się z kryzysem bezdomności. – Patrząc na statystyki, to widzę, że mamy duże pole do działania. W ostatnim czasie widzimy, że problem bezdomności jest coraz większy. Dlatego, będę organizować współpracę z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej i strażą miejską, podkreślając, że dziesiąty mandat jest bezsensu. Państwo i MOPS proponujecie inne rozwiązania, które są bardziej pomocne w takich przypadkach – podkreśliła.