Ogród Botaniczny Uniwersytetu Jagiellońskiego wystawił do licytacji WOŚP rośliny, których wiek nierzadko przekracza ponad 20 lat. Licytujący wycenili ich wartość na przynajmniej kilkaset złotych. Czy sprzedaż wyjątkowych okazów odbywa się tylko z okazji akcji charytatywnych?
Przed pandemią Ogród Botaniczny UJ organizował każdego sezonu przynajmniej kilka wyprzedaży roślin, jednak z uwagi na panującą sytuację w 2020 roku nie urządzono żadnej sprzedaży. – W 2021 roku chcielibyśmy jednak zorganizować wyprzedaż – dodaje jeden z opiekunów ogrodu Krzysztof Kapała.
Ogrodnik wyjaśnia, że ogród botaniczny nie produkuje roślin na masową skalę, najważniejsza jest kolekcja. – Wyprzedaże organizujemy tylko, gdy pojawi się nadwyżka określonego gatunku. Rośliny na sprzedaż wystawiamy, kiedy stają się dla nas zbędne, to znaczy, że mamy ich już bardzo dużo albo są już na tyle wyrośnięte, że nie możemy ich pomieścić. W takich sytuacjach stopniowo pozbywamy się roślin, które nie są dla nas bardzo cenne, choćby w formie takich wyprzedaży – mówi Krzysztof Kapała.
– W moich planach jest uruchomienie stałej sprzedaży roślin w formie stale funkcjonującego sklepiku, w którym co jakiś czas będą dokładane nowe gatunki – deklaruje kierownik Ogrodu Botanicznego UJ dr Michał Węgrzyn.
Najdroższe skarby
Ogród Botaniczny Uniwersytetu Jagiellońskiego posiada największą kolekcję uniwersytecką storczyków, w tym takich okazów, których wiek sięga 150 lat. Ponadto ogrodnicy najstarszego tego typu obiektu w Polsce sprawują pieczę nad największą kolekcją roślin owadożernych, czy kolekcją sagowców (najstarsze egzemplarze mają ponad 200 lat).
Krzysztof Kapała tłumaczy, że rośliny nie można w prosty sposób wycenić, podać kwoty, składa się na to szereg czynników: odmiana, stan zdrowotny rośliny, sposób prowadzenia uprawy, waga, wiek, wysokość itd. Niezwykle trudno na pierwszy rzut oka wycenić wartość danego okazu, tym zawodowo zajmują się m.in. rzeczoznawcy majątkowi.
Skąd ogrodnicy pozyskują nowe odmiany roślin do swoich kolekcji? Materiał roślinny jest przedmiotem wymiany pomiędzy ogrodami botanicznymi w kraju i poza granicami. – Mamy dobrą współpracę z ogrodem w Berlinie, to od nich pozyskaliśmy jedną z ciekawszych kolekcji, aczkolwiek rośliny pozyskujemy zewsząd. Chodzi o to, żeby mieć jak najbogatszą kolekcję. Każdy ogrodnik czy ogród chce mieć jak najwięcej rzadkich, ciekawych i okazałych odmian – mówi Krzysztof Kapała.
Ogród Botaniczny UJ jest otwarty po raz pierwszy w sezonie zimowym (bez szklarni). W poprzednich latach obiekt był otwarty dla zwiedzających tylko w okresie od kwietnia do października. Nowy kierownik ogrodu dr Michał Węgrzyn zapowiada, że ogród będzie otwarty każdej kolejnej zimy. – Zostaną wprowadzone bilety od sezonu letniego, następnie zaoferujemy karnet zimowy – dodaje.
