News LoveKraków.pl

Teatr Słowackiego sceną narodową. Ten pomysł nie spodobał się Barbarze Nowak

Zdjęcie ilustracyjne fot. LoveKrakow.pl

Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie będzie scena narodową. Pracownicy nie kryją radości z decyzji sejmiku województwa. Nie brakuje oponentów w sprawie. Przeciwko projetkowi jest Barbara Nowak.

Od 1 stycznia Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie oficjalnie będzie sceną narodową. Oznacza to, że przez 10 lat będzie instytucją współprowadzoną przez Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego i Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

W poniedziałek, 26 sierpnia, sejmik województwa przyjął uchwałę w tej sprawie. Umowa ma być podpisana w tym tygodniu i zacząć obowiązywać od nowego roku. Co ciekawe, w sejmiku, w którym większość ma Prawo i Sprawiedliwość tylko dwoje radnych głosowało przeciwko temu rozwiązaniu. „Nie” wyraziła m.in. Barbara Nowak. – Polacy w Teatrze im. J. Słowackiego nie znajdą powodów do bycia dumnym Polakiem – tłumaczy swój sprzeciw.

Zapytaliśmy byłą małopolską kurator oświaty, z czego wynika jej niechęć do tej inicjatywy, przyjętej przez 32 radnych. – Teatr pod kierunkiem dyrektora Krzysztofa Głuchowskiego, od lat prezentuje linię antynarodową, uderza w wartości cywilizacji chrześcijańskiej i konsekwentnie promuje rewolucję ideologii neomarksistowskiej. Nie podjęto żadnych rozmów, które określiłyby zadania Teatru im. J. Słowackiego jako sceny narodowej, wręcz przeciwnie odczytuję zapowiadaną długoterminową dotację jako nagrodę za dotychczasową twórczość. Tym bardziej mam prawo tak domniemywać, ponieważ poinformowano radnych, że nie będzie zmian na stanowisku dyrektora kreującego politykę teatru – mówi dla LoveKraków.pl Nowak.

Milony od województwa, miliony z ministerstwa

I dodaje, że radnych sejmiku małopolskiego poinformowano, że dyrektor Głuchowski nie zostanie zmieniony. W jej ocenie oznacza to „oddanie sceny narodowej w ręce establishmentu lewicowego, wyrzucenie treści patriotycznych i cywilizacji chrześcijańskiej”. – Finansowe wzmocnienie teatru pozwoli na jeszcze bardziej intensywne wspieranie mainstreamu, wprost kroczącego do antypoziomu pani Moniki Strzępki i jej symbolu „złotej waginy”. Duch narodowy Teatru im. J. Słowackiego, jednej z najważniejszych scen w Polsce został wymieniony na promocję rewolucji kulturowej za jedyne 10 mln zł rocznie, w ostatecznym podliczeniu 100 mln w okresie 10 lat. Taki obraz zniewolenia jest charakterystyczny dla czasów materializowania się wizji dzisiejszego premiera Tuska „polskość to nienormalność” – twierdziła szefowa małopolskich struktur PiS-u.

Zgodnie z nią resort kultury będzie przekazywać 10 milionów złotych, a województwo 23 mln zł na działanie Teatru Słowackiego.

Jak tę decyzję przyjęli sami pracownicy teatru? – Z radością i nadzieją przyjęliśmy wiadomość, że jest porozumienie w sprawie uregulowania sytuacji naszego teatru. Teraz czekamy na dalsze kroki, które pozwolą nam kontynuować realizację programu artystycznego organizacyjnie i finansowo. Jako zespół liczymy, że nowy sezon otworzy nasz dotychczasowy dyrektor naczelny i artystyczny - Krzysztof Głuchowski  – mówi dla LoveKraków.pl Edyta Sotowska – Śmiłek, zastępca dyrektora Teatru im. Juliusza Słowackiego.

Nowy stary dyrektor?

Wciąż nie wiadomo, czy bez zmian obejdzie się w Teatrze im. Słowackiego. Wciąż trwają rozmowy między marszałkiem województwa Łukaszem Smółką i obecnym dyrektorem Krzysztofem Głuchowskim, którego kadencja dyrektorska kończy się 31 sierpnia.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto