Śledczy ustalili, że dwóch młodych mężczyzn wynajmujących wspólnie mieszkanie w krakowskich Bronowicach może posiadać znaczne ilości substancji psychotropowych, które są sprzedawane i rozprowadzane na terenie Krakowa.

19 lipca policjanci pojawili się pod blokiem, z którego wyszedł mężczyzna będący w ich zainteresowaniu. Wylegitymowali 22-latka i poszli z nim do mieszkania, gdzie od progu poczuli zapach marihuany.

– W trakcie wykonywanych czynności do mieszkania wrócił drugi z mężczyzn, podejrzewany 24-latek. Podczas przeszukania lokalu policjanci znaleźli i zabezpieczyli łącznie blisko 1,5 kilograma marihuany, wagę elektroniczną, woreczki z zapięciem strunowym i gotówkę – informuje mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Jeden do aresztu, drugi do domu

Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i doprowadzeni do komisariatu. W czasie przesłuchania wyszło na jaw, że zabezpieczony susz roślinny i rzeczy w całości należały do 24-latka. Drugi z mężczyzn po wykonanych czynnościach został zwolniony.  

– Na podstawie zebranych materiałów dowodowych 24-latek usłyszał zarzut posiadania, czynienia przygotowań i wprowadzania do obrotu znacznej ilości środków odurzających – dodaje Gleń.

21 lipca sąd zastosował wobec dilera tymczasowy, trzymiesięczny areszt. Podejrzanemu grozi od 2 do 12 lat za kratkami.