Dwie około dwuletnie dziewczynki wypadły z okna bloku na Prądniku Czerwonym. Dzieci trafiły do szpitala, jedno z nich zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Przed godziną 13 służby dostały zgłoszenie, że z piątego piętra jednego z bloków wypadły dwie dziewczynki. – Okoliczności tego zdarzenia są wyjaśnianie. Wiemy tyle, że dzieci były wtedy pod opieką matki – mówi Piotr Szpiech, rzecznik prasowy krakowskiej policji.
Dziewczynki zostały zabrane do szpitala. Jedną z nich do placówki medycznej transportował helikopter LPR.
Jak informuje rzecznik prasowy Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego, w momencie, gdy ratownicy zajmowali się poszkodowanymi, miały one poważne urazy, ale były wydolne krążeniowo-oddechowo. – Dzieci zostały przewiezione do szpitala w Prokocimiu – mówi Joanna Sieradzka.