Fotografia międzywojenna w MCK. „To atlas obrazów”

Wystawa fot. Paweł Mazur/MCK

Wystawą „Nie tylko Bauhaus. Międzywojenna fotografia niemiecka i polskie tropy” Międzynarodowe Centrum Kultury świętuje 30-lecie swojej działalności.

8 maja po dłuższej przerwie spowodowanej sytuacją epidemiczną i obostrzeniami została ponownie otwarta galeria MCK.

Na początek Międzynarodowe Centrum Kultury zaprasza na fotograficzną opowieść  o złotych latach 20. XX wieku, które z jednej strony pozwalały odetchnąć od wojennego koszmaru, a z drugiej – były czasem narastających napięć, które wyniosły na szczyt władzy Adolfa Hitlera.

Klamra spinająca 30 lat

– Działalność naszej instytucji koncentruje się na refleksji nad pojęciem dziedzictwa kulturowego i na fenomenie pamięci, szczególnie ciekawym w Europie Środkowej tak mocno doświadczonej przez historię XX wieku. Nie może zatem dziwić obecność sztuki i architektury Niemiec w naszym programie – mówi Agata Wąsowska-Pawlik, dyrektorka MCK.

Zaznacza, że pierwszą wystawą w galerii była prezentacja grafiki niemieckiego artysty Georga Baselitza.

–  Tamta i obecna prezentacja spinają jak klamra trzydzieści lat wysiłków na rzecz propagowania najciekawszych artystów i zjawisk kulturowych Europy Środkowej w MCK – dodaje Wąsowska-Pawlik.

Świat obrazów

„Nie tylko Bauhaus” jest też opowieścią o fotografii w różnych jej wymiarach: artystycznej, eksperymentalnej i skupionej na „tu i teraz” (reportażowej, modowej czy dokumentalnej).

W MCK zaprezentowano również polskie fotografie z tamtego okresu, które dzięki porównaniu z niemieckimi przykładami ukazują podobieństwa i różnice związane z polityczno-społecznym doświadczeniem tamtych lat i poszukiwaniem nowego języka fotografii.

– To swoisty atlas obrazów przybliżających tę pełną kontrastów epokę. Fotografie artystów tej miary, co Martin Munkácsi, Albert Renger-Patzsch, Martin Badekow, Hugo Erfurth czy Lotte Jacobi zestawione są z polskimi przykładami z okresu międzywojennego. Ten dodatkowy kontekst pozwala – mimo wydawałoby się różnych doświadczeń – ukazać uniwersalny charakter zachodzących zjawisk, ale też spojrzeć na polsko-niemieckie tropy przez pryzmat mikrohistorii, konkretnych miejsc i ludzi. Międzywojnie to świat obrazów – mówi polska kuratorka wystawy, Natalia Żak.

Historyczną ramę części niemieckiej wyznaczają lata 1919–1933 - od rodzącej się na zgliszczach Cesarstwa Niemieckiego Republiki Weimarskiej, aż do zwiastunów kolejnego światowego konfliktu.

Polskie przykłady uwzględniają również późniejsze obiekty, na co pozwala uniwersalny charakter prezentowanych zjawisk i odmienna niż niemiecka, dynamika rozwoju fotografii w naszym kraju.

Najważniejsze wątki

Wystawa to wyselekcjonowana i uzupełniona o polskie paralele wersja ekspozycji „Fotografia w Republice Weimarskiej” prezentowanej w LVR-LandesMuseum w Bonn.

Niemieccy kuratorzy zainspirowani "Atlasem obrazów Mnemosyne" Aby’ego Warburga wybrali czternaście wiodących obszarów tematycznych ukazujących ich zdaniem wydarzenia, motywy społeczne i wizualne fenomeny tamtego czasu.

Dziewięć z nich: rewolucja i narodziny republiki, taniec, portret, moda i fotografia, praca, Nowe Widzenie, sport, blask i niedola, epilog, są prezentowane w galerii MCK.

Wystawę „Nie tylko Bauhaus. Międzywojenna fotografia niemiecka i polskie tropy” można zobaczyć do 1 sierpnia 2021 roku.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto