Krakowska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie wypadku samochodowego, w którym zginęło czterech młodych mężczyzn.
W sobotę około 3 w nocy w rejonie mostu Dębnickiego doszło do wypadku samochodowego. Samochodem jechało czworo młodych ludzi, w wieku od 20 do 24 lat. Nagranie udostępnione przez urząd miasta pokazuje, że kierowca renault, którym jechali, poruszał się z bardzo dużą prędkością.
Przed skrzyżowaniem z ul. Kościuszki kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Ściął pachołki zwężające jezdnię w związku z remontem mostu, minął w niewielkiej odległości pieszego przechodzącego poza przejściem. Następnie samochód przeciął skrzyżowanie, uderzył w słup i spadł na Bulwar Czerwieński, gdzie uderzył w mur. Wszystkie osoby znajdujące się w pojeździe zginęły na miejscu.
Prokuratura: zlecono sekcję zwłok i badania
Śledztwo w tej sprawie wszczęła krakowska prokuratura. Jak informuje prokurator Leszek Brzegowy, z uwagi na czas jaki minął od wypadku, na razie nie ma wielu nowych wieści. – Zlecono sekcję zwłok czterech ofiar. Ciała zostaną poddane badaniu nie tylko na obecność alkoholu, ale również narkotyków i środków odurzających – mówi. Prokurator przypomina, że na tego typu wyniki badań trzeba czekać nawet do około miesiąca.
– W dalszym ciągu policja poszukuje też świadków zdarzenia, łącznie z osobą, która weszła na ulicę i w porę wycofała się przed jadącym pojazdem – dodaje Leszek Brzegowy.
