W poniedziałek otwarte zostały oferty w przetargu na budowę kładki pieszo-rowerowej łączącej Kazimierz z Ludwinowem. Wpłynęło pięć ofert i wszystkie przekraczają zakładany budżet.
Otwarcie ofert początkowo było planowane na 18 kwietnia, ale termin został przesunięty. Teraz wiadomo już, że o zamówienie stara się pięć firm.
Zarząd Inwestycji Miejskich miał oficjalnie w budżecie 95 mln zł na realizację zamierzenia. Urzędnicy informują w komunikacie, że wszystkie oferty przekraczają założony budżet, przy czym najtańsza z nich – o ok. 18,7 mln.
Pomimo sporej różnicy, urzędnicy dają do zrozumienia, że chcą znaleźć brakujące środki i w ciągu najbliższych tygodni ogłosić oficjalnie, kto wybuduje zapowiadaną od lat kładkę. – Plan jest taki, by znaleźć środki, ale oczywiście najpierw musimy sprawdzić oferty pod kątem formalnym – zastrzega Jan Machowski, rzecznik prasowy ZIM. Wcześniej zadanie otrzymało 65 mln zł dofinansowania z rządowego programu Polski Ład.
Ponad dwa lata prac
Najtańszą ofertę, na kwotę 113,7 mln zł, złożyła firma Primost Południe z Będzina. Druga oferta jest już znacznie droższa: Intercor oczekuje za wykonanie prac kwoty 130,7 mln zł. NDI zaproponowało kwotę 131,6 mln zł, konsorcjum Mota-Engil i Mostostalu 135 mln zł, a Budimex 157,5 mln zł.
Zgodnie z założeniami przetargu, cena ma stanowić 60 procent kryterium, a na pozostałą część oceny będzie miało wpływ wydłużenie okresu rękojmi i gwarancji na poszczególne elementy. W praktyce jednak to cena będzie decydująca, ponieważ wszyscy oferenci zaproponowali identyczne warunki przedłużenia gwarancji.
Jeśli uda się wyłonić zwycięską firmę, będzie ona miała 26 miesięcy na przeprowadzenie wszystkich prac. Kładką przejdziemy i przejedziemy więc dopiero w drugiej połowie 2025 roku.
Kładka Kazimierz – Ludwinów będzie długa na ok. 130 m, szeroka na prawie 14 m, a w najwyższym punkcie wysoka na blisko 16 m. Ma połączyć Bulwar Inflancki pomiędzy ulicami Skawińską a Wietora po stronie Kazimierza z Bulwarem Wołyńskim w pobliżu ulicy Ludwinowskiej.