Koleje Małopolskie przewiozły 35 milionów pasażerów. Teraz przed nimi ważny rok

Koleje Małopolskie świętowały we wtorek przewiezienie 35-milionowego pasażera. Najbliższy rok będzie bardzo istotny dla rozwoju przewoźnika, choć nie brakuje sporych wyzwań.

Od uruchomienia pierwszego połączenia Kolei Małopolskich minęło już ponad osiem lat. Początkowo pociągi wojewódzkiej spółki – jeszcze w innych barwach niż obecnie – obsługiwały linię pomiędzy Wieliczką a Krakowem, z czasem oferta została rozwinięta. Pojawiły się połączenia z lotniskiem w Balicach, ale także z Sędziszowem, Tarnowem, Nowym Sączem, Krynicą-Zdrojem, Zakopanem i Jasłem.

35-milionowy pasażer podróżował we wtorek pociągiem jadącym z lotniska do Wieliczki. Od przedstawicieli województwa – marszałka Witolda Kozłowskiego i wicemarszałka Łukasza Smółki oraz prezesa Kolei Małopolskich Tomasza Warchoła otrzymał voucher na przejazdy i pakiet gadżetów.

Stopniowy powrót

Koleje Małopolskie nie miały łatwo, ponieważ spośród wspomnianych ośmiu lat duża część przypadła na trwające latami inwestycje kolejowe, które znacznie ograniczały możliwości obsługi pasażerów. Pojawiły się opóźnienia, zmniejszenie liczby kursów, konieczność obsługi autobusami zastępczymi lub jazdy objazdami.

Ten etap powoli zmierza ku końcowi. Już od połowy czerwca, wraz z nowym rozkładem jazdy, ruch w centrum Krakowa został usprawniony dzięki uruchomieniu drugiego toru, a równocześnie padła deklaracja, że w czerwcu przyszłego roku uruchomione będą już wszystkie cztery tory, co oznacza możliwość wykorzystania w pełni dostępnej infrastruktury.

Wspólny bilet

Na wzrost zainteresowania przewozami kolejowymi może mieć wpływ także wprowadzenie integracji biletowej z prawdziwego zdarzenia, nad czym przedstawiciele miasta i województwa pracują już od dawna.

– Prace postępują. Zarówno miasto, jak i samorząd województwa są zdeterminowane, żeby rzeczywiście wdrożyć integrację, żeby każdy pasażer, który podróżuje komunikacją miejską czy pociągami miał też możliwość skorzystania z tej drugiej formy transportu. Myślę, że pierwsze efekty będą widoczne w przyszłym roku, kiedy będziemy mogli odpowiednio dostosować systemy sprzedażowe i wdrożyć pierwsze oferty do sprzedaży – mówi Tomasz Warchoł, prezes Kolei Małopolskich.

Rosnące ceny paliw to kolejny impuls, który może powodować zwiększenie zainteresowania pasażerów przewozami kolejowymi. Z drugiej strony wzrost cen energii elektrycznej będzie mocno wpływał na koszty funkcjonowania przewoźników i ich możliwości rozwoju.

Własne zaplecze

Jeszcze w tym roku gotowe ma być nowe zaplecze Kolei Małopolskich, co pozwoli znacznie usprawnić serwisowanie pociągów. Prace w rejonie ul. Doktora Twardego i Składowej trwają. W najbliższym czasie na LoveKraków.pl więcej szczegółów dotyczących inwestycji.