Miasto nie zapłaci za naprawę fontanny na placu Axentowicza

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

– Nie wydamy nawet złotówki na naprawę fontanny z placu Axentowicza. Wszystkie koszty będą pokryte z ubezpieczenia firmy serwisującej oświetlenie uliczne – deklaruje Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej.

W sobotę wieczorem doszło do uszkodzenia fontanny na placu Axentowicza. W godzinach wieczornych na płyty wjechał ciężki samochód firmy ZUE, której pracownicy mieli przeprowadzić serwis latarni. Jednak konstrukcja nie wytrzymała obciążenia i pojazd, wraz z płytami wpadł kilka centymetrów poniżej poziomu gruntu.

Tak wyglądała sprawna fontanna na placu Axentowicza
Tak wyglądała sprawna fontanna na placu Axentowicza

Naprawa z ubezpieczenia firmy

– Nie powinno się to wydarzyć, ponieważ służby zostały wcześniej poinformowane, że na placu stworzyliśmy fontannę. Wystąpimy do firmy, która przeprowadzała prace, aby pokryli koszty naprawy. Najprawdopodobniej będzie to sfinansowane z ubezpieczenia. Z kasy miasta nie wydamy nawet złotówki – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Piotr Kempf, dyrektor ZZM.

Podobnie twierdzi Jacek Bartlewicz, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miasta Krakowa. To na zlecenie tej miejskiej jednostki firma ZUE przeprowadzała konserwację oświetlenia. – Nie powinno się to zdarzyć. Ekipa nie wiedziała, że znajduje się tam fontanna i dlatego w tym miejscu zacumowali swój pojazd. Koszty naprawy będą pokryte z ubezpieczenia OC firmy ZUE – wyjaśnia.

Modernizacja jeszcze w tym roku

Piotr Kempf mówi, że wykonawca fontanny już dziś zamówi granitowe płyty, które jeszcze w tym tygodniu powinny zostać dostarczone do Krakowa. Uszkodzonych zostało też kilka dysz, które w najbliższym czasie mają być wymienione.

– Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to jeszcze w tym roku fontanna będzie naprawiona. Tylko nie wiemy, czy przed nadejściem mrozów, zdążymy wykonać test całej instalacji. Jestem przekonany, że na wiosnę fontanna ponownie będzie działać – dodaje dyrektor ZZM.

Urzędnik deklaruje, że nauczeni sobotnim doświadczeniem, na placu Axentowicza pojawią się elementy, które mają uniemożliwiać wjazd ciężkich pojazdów.