Miasto wygrało 50 złotych (i znacznie więcej?)

fot. Krzysztof Kalinowski

NSA stwierdził, że postępowanie egzekucyjne związane z brakiem opłaty za karę za brak opłaty za postój w strefie płatnego parkowania nie może zostać umorzone nawet z powodu śmierci zobowiązanego. Dług muszą spłacić spadkobiercy zmarłego.

Co jakiś czas sądy administracyjne zajmują się umorzeniem długu wobec osoby zmarłej. Miasto jednak nie odpuszcza, nawet jeśli chodzi o 50 złotych. Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że takie zobowiązanie przechodzi na spadkobiercę dłużnika.

Postój, kara, śmierć

Danuta M. w kwietniu 2018 roku nie opłaciła postoju w strefie płatnego parkowania. Dostała więc 50 złotych kary, której ostatecznie nie zapłaciła. Zmarła w maju następnego roku. Naczelnik Urzędu Skarbowego, który prowadził postępowanie egzekucyjne, umorzył je. Decyzję utrzymał w mocy Dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Krakowie.

– Organ wskazał, że dochodzone należności z tytułu dodatkowych opłat za nieuiszczone opłaty parkingowe w strefie płatnego parkowania są opłatami ściśle związanymi z osobą zmarłego. Wynikają bowiem z jego osobistego działania/zaniechania, a zatem ich dalsze egzekwowanie po śmierci zobowiązanego nie było możliwe – uzasadnił urzędnik skarbowy.

Sąd pierwszej instancji zgodził się z urzędnikami, co do umorzenia egzekucji długu. WSA przypomniał, że co do zasady przyjmuje się, iż danym samochodem poruszał się jego właściciel i właśnie w nim należy upatrywać „winnego” zapłaty.

Są jednak wyjątki: jeśli właściciel wykaże, że samochód już nie jest jego (bo np. został sprzedany lub skradziony), to zostanie on zwolniony z opłaty. Zdaniem WSA, jeśli właściciel zmarł, nie można ustalić, kto faktycznie wtedy korzystał z samochodu. I w takim przypadku nie można przyjąć, zgodnie z zapisami ustawy Prawo o ruchu drogowym, że należność może być dochodzona z majątku spadkobierców zobowiązanego.

3:0 nie oznacza wygranej

Wyrok został zaskarżony do NSA, który uwzględnił kasację. Pełnomocnik miasta upierał się, że jednak „mandat” za nieopłacenie strefy jest ściśle związany z właścicielem pojazdu i może być egzekwowany od spadkobierców.

Sędziowie skupili się na tym, aby ustalić, czy opłata dodatkowa za parkowanie pojazdu na terenie strefy płatnego parkowania bez uiszczenia opłaty jest obowiązkiem ściśle związanym z osobą zobowiązanego, czy też nie.

– Naczelny Sąd Administracyjny podziela stanowisko zaprezentowane w doktrynie, zgodnie z którym obowiązek podlegający egzekucji nie ma charakteru osobistego, jeżeli może być wykonany przez inną osobę niż zobowiązany – widnieje w uzasadnieniu wyroku.

A zarówno orzecznictwo, jak i komentarze ekspertów w tej dziedzinie, jasno stwierdzają, że postępowanie egzekucyjne może być jedynie zawieszone do czasu ustalenia spadkobierców zmarłego dłużnika.