Mieszkańcy reagują na rozpoczęcie wycinki. „Uruchamiamy opcję atomową nr 1”

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Mieszkańcy sprzeciwiający się budowie linii do Mistrzejowic w wersji przygotowanej przez miasto zapowiadają kroki prawne, by wstrzymać prace i ograniczyć projekt.

W poniedziałek rozpoczęły się prace przy budowie nowej linii tramwajowej do Mistrzejowic. Wykonawca rozpoczyna przygotowania m.in. od wycinki drzew. Zgodnie z deklaracjami, prace nie mają być prowadzone w tych miejscach, gdzie – w wyniku prowadzonych niedawno konsultacji – są jeszcze analizowane zmiany w projekcie, by uchronić zieleń przed wycinką.

Te zapewnienia jednak nie uspokajają mieszkańców sprzeciwiających się inwestycji. Jak piszą na facebookowym profilu „Tramwaj na Mistrzejowice”, po raz kolejny czują się oszukani i uruchamiają „opcję atomową nr 1”, czyli obywatelską inicjatywę uchwałodawczą.

– Miały być analizy, ponowne prognozy, korekty, oglądanie każdego drzewa. Jest pasmo spotkań, chaos, brak raportu z konsultacji i… rozpoczęcie robót oraz wycinek – czytamy na Facebooku.

Chcą dać czas na zmiany w projekcie

Uchwała, pod którą zaczęli zbierać podpisy, dotyczy zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej (WPF) dla zadania Tramwaj do Mistrzejowic. – Według naszej propozycji całkowicie wycinamy finansowanie dla inwestycji w latach 2023 i 2024 z miejskiego budżetu. To oznacza, że prace budowlane powinny być wstrzymane. Wycinamy projekt z budżetu, a nie drzewa na terenie Mistrzejowic i Prądnika – piszą autorzy. Jak tłumaczą, nie zabierają środków całkiem, lecz kwoty z lat 2023-2024 przesuwają na kolejne lata, by dać miastu czas na wprowadzenie zmian, które dostosują inwestycję do oczekiwań społecznych.

– Deklarujemy, że po spełnieniu podnoszonych od kilku lat postulatów społecznych, czyli ograniczenia inwestycji do budowy wyłącznie tramwaju oraz przebudowy infrastruktury wyłącznie z tramwajem kolidującej, wycofamy naszą inicjatywę, aby nie blokować budowy – piszą na Facebooku.

To nie koniec

Przeciwnicy obecnego projektu zapowiadają, że w kolejnych dniach będą prezentować kolejne rozwiązania formalno-prawne. – Nasza cierpliwość się skończyła – czas przypomnieć włodarzom, dla kogo pracują. Będzie to także sprawdzian dla radnych, czy rzeczywiście bronią interesu mieszkańców, czy tylko pozostają w sferze medialnych zapewnień i deklaracji. Będziemy relacjonować, jak poszczególni radni i radne odpowiadają na inicjatywę i łamanie społecznych obietnic – piszą.

Decyzje w sprawie uchwały będą bowiem należały do miejskich radnych. Podczas minionej sesji odrzucona została np. obywatelska uchwała dotycząca budowy drogi do Małopolskiego Centrum Nauki.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Prądnik Czerwony Mistrzejowice