Muzeum poświęcone historii kobiet zmieni nazwę? Są propozycje

WIZUALIZACJA PAWILONU MUZEUM HERSTORII SZTUKI PRZY KOSSAKÓWCE fot. PROJEKT AUTORSTWA ARTURA KOCZONIA

Instytut HERstorii Sztuki zamiast Muzeum? Podczas posiedzenia Komisji Kultury pojawiły się wątpliwości dotyczące nazwy nowej instytucji poświęconej sztuce i historii kobiet.

– W ostatnich latach dostrzegamy zalew inicjatyw, które w swojej nazwie mają słowo muzeum. Z jednej strony bardzo nas to cieszy, gdyż świadczy o prestiżu, z jakim podmioty podchodzą do sprawy. Z drugiej strony zauważamy, że nie zawsze profile działalności instytucji spełniają wymogi i standardy muzeów w rozumieniu podstawy, jaką jest ustawa o muzeach – powiedziała Katarzyna Winiarczyk z Muzeum Krakowa.

Zaznaczyła także, że tym, co odróżnia muzea od innych instytucji kultury, jest kolekcja. Muzeum to przede wszystkim stałe zbiory, wokół których tworzy się narrację.

– W Muzeum HERstorii Sztuki dzieją się przeróżne wydarzenia o charakterze edukacyjnym i popularyzacyjnym. Natomiast czy istnieje kolekcja, na bazie której budowane byłoby to muzeum? – zapytała Katarzyna Winiarczyk.

Muzeum HERstorii Sztuki pod nową nazwą?

Patrycja Chlebuś-Grudzień, członkini inicjatywy Muzeum HERstorii Sztuki, przyznała, że obecnie instytucja nie posiada takiej kolekcji. Podkreśliła jednak, że muzea nie zawsze rozpoczynały swoją działalność od stałej ekspozycji.

– Czasem były to wystawy cykliczne i już na swoim dorobku mamy wystawę, którą można oglądać na ul. Rajskiej w Artetece, towarzyszącą cyklowi wydarzeń „Czas pozytywistek” i konferencji „Zaciętość dumy w osamotnieniu”, czyli współczesnej interpretacji tekstów pozytywistek – wyznała Patrycja Chlebuś-Grudzień.

Dodała również, iż inicjatorki powstania Muzeum HERstorii Sztuki są otwarte na dyskusje oraz negocjacje dotyczące zmiany nazwy.

Radna i przewodnicząca komisji Małgorzata Jantos zaproponowała zatem, iż nowa instytucja kultury poświęcona sztuce i historii kobiet mogłaby nazywać się Instytutem HERstorii Sztuki. Pomysł ten poparł Robert Piaskowski, pełnomocnik prezydenta ds. kultury. Podsunął także inne propozycje nazw, takie jak centrum czy laboratorium.

– Bardzo ciekawym formatem jest przede wszystkim myślenie o instytucjach o mniejszym ciężarze gatunkowym, czyli centrum, laboratorium, instytut, bo Państwa działalność w dużej mierze opiera się na działaniach dyskursywnych – powiedział na posiedzeniu Robert Piaskowski.