Deweloperzy mają zbudować na Klinach inwestycje drogowe o wartości prawie 100 mln zł. Wiadomo już, co będzie ich zadaniem, a które prace będą realizowane przez miasto.
Kliny to jeden z rejonów miasta, w których w ostatnich latach szybko powstawały kolejne bloki, a za wzrostem liczby mieszkańców nie nadążała infrastruktura. Tymczasem w planach są kolejne osiedla, co oznacza kolejne tysiące mieszkańców dojeżdżających codziennie do miejsca nauki i pracy.
Jeszcze w minionej kadencji trwały dyskusje, jakie inwestycje komunikacyjne w tym rejonie powinni zrealizować deweloperzy. W międzyczasie natomiast miasto wprowadziło nowe zasady takiej współpracy z inwestorami. Jakie są aktualne ustalenia w tej sprawie?
Trzy grupy
Inwestycje planowane w rejonie Klinów można podzielić na trzy grupy: te, które ma zrealizować miasto, te które mają zaprojektować i wybudować deweloperzy oraz takie, gdzie na razie deweloperzy mają jedynie przygotować potrzebną dokumentację.
Zgodnie z planem, miasto ma wybudować rondo u zbiegu ulic Zawiłej i Kobierzyńskiej oraz drogę dojazdową do przystanku kolejowego Kraków Opatkowice wraz z parkingiem P&R. W przyszłości, obok inwestycji deweloperskich miasto zapowiada także park oraz szkołę.
Zadaniem deweloperów ma być zaprojektowanie i wybudowanie kilku innych połączeń. To nowe drogi przewidziane w planach miejscowych jako KDL.4 i KDD.21 (połączenie z ul. Spacerową), drogi KDZ.1, KDZ.2 i KDZ.3 (na południe od ul. Komuny Paryskiej) oraz 4KDL i 8KDD (na południe od ul. Anny Szwed-Śniadowskiej). Kluczowy ma być tzw. „pajączek”, czyli skrzyżowanie łączące istniejące i planowane drogi na przedłużeniu ul. Komuny Paryskiej i Bartla, z nową pętlą autobusową i rezerwą pod linię tramwajową.
Jest też i trzecia grupa, w której na razie mowa jest jedynie o projektach i nie ma na razie konkretów co do finansowania realizacji. W takiej sytuacji są dwa zapowiadane ronda na ul. Zawiłej (na skrzyżowaniach z ul. Borkowską i Komuny Paryskiej) oraz nowa droga biegnąca równolegle do autostrady i wyprowadzająca ruch na ul. Zakopiańską.
Łącznie wkład finansowy deweloperów ma wynosić prawie 100 mln zł.
Nowa polityka miasta
Wiceprezydent Stanisław Kracik pokreśla, że relacje między miastem a deweloperami przez długi czas budziły kontrowersje i nie były korzystne dla żadnej ze stron. – Często zdarzało się, że inwestorzy czekali, aż ktoś inny sfinansuje budowę niezbędnych dróg, co opóźniało rozwój infrastruktury. Bywało też, że koszty budowy lub przebudowy układu drogowego znacznie przewyższały wartość samej inwestycji mieszkaniowej, co czyniło ją nieopłacalną. W efekcie stało się jasne, że dotychczasowy model współpracy należy zastąpić nowym. proces negocjacji z deweloperami, choć trudny, przyniósł efekty – komentuje wiceprezydent.
Jak mówi, ustalono jednolitą kwotę 250 zł za każdy mkw mieszkania, którą deweloperzy będą przeznaczać na rozwój infrastruktury drogowej. Projekt „Nowe Kliny” jest tym, który w tej dziedzinie wymaga szczególnie dużych nakładów. – Przyjęte rozwiązania mają charakter uniwersalny i obowiązują przy wszystkich inwestycjach deweloperskich w Krakowie. Dzięki temu miasto zyskało nie tylko transparentne zasady współpracy, ale również znaczące zewnętrzne źródła finansowania infrastruktury drogowej, co przyspieszy realizację wielu kluczowych projektów – komentuje wiceprezydent.
Lepszy dostęp do usług
– Inwestorzy, jeśli chcą budować, muszą mieć swój adekwatny wkład w jakość otoczenia. Pojawienie się nowych mieszkań oznacza, że musi poprawić się sytuacja także obecnych mieszkańców – przekonuje wiceprezydent Stanisław Mazur. – Dlatego wydając pozwolenie na budowę, zagwarantowaliśmy, że deweloperzy sfinansują infrastrukturę, która odmieni południowe Kliny. Nowe ronda, chodniki, ścieżki rowerowe, a także połączenia z koleją aglomeracyjną to inwestycje, których koszt poniosą deweloperzy i które przez lata będą służyły mieszkańcom, rozwiązując wiele z dzisiejszych problemów – przekonuje.
– Kraków potrafi negocjować i dbać o interesy swoich mieszkańców. Na Klinach powstaną nie tylko mieszkania i drogi – zwiększy się też dostęp do usług i sklepów. Mieszkańcy nie będą już musieli jeździć do innych dzielnic, by załatwić podstawowe rzeczy – zapowiada.
Pod koniec 2026
Nowy układ drogowy będą realizować m.in. Westa Investments, Interbud oraz Atal. – Chcemy, by pierwsi mieszkańcy skorzystali z nowej infrastruktury na Klinach już pod koniec przyszłego roku. Będzie to oczywiście możliwie pod warunkiem pełnej współpracy inwestorów oraz jednostek miejskich, ZDMK oraz Wydziałów Kształtowania Środowiska, Architektury oraz Urbanistyki – mówi Julia Bogdanowicz, wspólnik w Westa Investments. – Rozbudowa układu drogowego na Klinach i nasze inwestycje to przykład dobrej i skutecznej współpracy oraz transparentnego dialogu z miastem, o który apelowaliśmy przez lata. Jestem przekonana, że to wspólny sukces, który pozwoli poprawić sytuację drogową na Klinach i uwolni tereny inwestycyjne pod nowe mieszkania, co również wpłynie pozytywnie na liczbę dostępnych mieszkań w Krakowie i ich cen – dodaje przedstawicielka inwestora.