Od 15 grudnia wyższe stawki za parkowanie. Co w zamian?

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl, Archiwum

W niedzielę 15 grudnia na obszarze śródmiejskiej strefy płatnego parkowania w Krakowie zaczną obowiązywać nowe, wyższe stawki.

W podstrefie A, obejmującej teren Starego Miasta i Kazimierza, za pierwszą godzinę parkowania trzeba będzie zapłacić 6 złotych. Identyczną stawkę trzeba będzie wnieść za każde 60 minut postoju.

O złotówkę mniej ma kosztować godzina parkowania w podstrefie B (fragment Grzegórzek, Zwierzyńca oraz Starego Podgóra), a 4 zł trzeba będzie zapłacić za pozostawienie samochodu w podstrefie C (Dębniki, osiedle Podwawelskie, Zabłocie, osiedle Oficerskie, okolice sądów, Rakowice oraz Krowodrza).

Trzeba uważać na podstrefy

– W obecnej strefie bardzo trudno znaleźć miejsce do parkowania. Każdy, kto przyjeżdża samochodem, musi krążyć nawet kilkanaście minut w poszukiwaniu miejsca. Nowo przyjęte stawki powinny pomóc w podjęciu decyzji, aby przyjechać innym środkiem transportu niż samochód, jeśli jest to możliwe – tak uzasadniał zmiany Łukasz Franek, dyrektor Zarządu Transportu Publicznego.

Urzędnik apeluje do kierowców, aby podczas wnoszenia opłaty za postój prawidłowo wybierali podstrefy w aplikacjach mobilnych. Osoby, które zapłacą np. za postój w podstrefie A (6 zł), a pojazd zostawią w podstrefie C (4 zł) dostaną mandat w wysokości 150 złotych.

– Reklamacje nie będą uwzględnianie. Trzeba zwracać uwagę na prawidłowy wybór podstrefy, bo błąd może nieźle kosztować – dodał Franek.

Władze miasta, spodziewając się zamieszania z podstrefami, przy wjeździe do poszczególnych obszarów ustawiły tablice informacyjne w formie znaków drogowych. Znajdziemy na nich literkę podstrefy oraz informację, ile kosztuje godzina parkowania. Oznaczenie podstrefy znajdzie się także na każdym parkomacie.

Wzmocnienie w komunikacji?

Urzędnicy szacują, że wyższe stawki mogą spowodować wzrost przychodów z opłat pobieranych w strefie. Jak informował dyrektor ZTP, teraz miasto z płatnego parkowania otrzymuje ok. 50 mln złotych. W przyszłym roku kwota ma być wyższa o nawet 20 mln złotych.

Czy pieniądze ze strefy będą przeznaczone na rozwój komunikacji miejskiej lub budowę parkingów. Łukasz Franek odpowiada, że pieniądze mają być przeznaczone na zieleń miejską. Co innego jeszcze miesiąc temu twierdził wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig, który mówił, że pieniądze ze strefy pójdą na budowę parkingów osiedlowych.

Pasażerowie nie powinni na razie spodziewać się wzmocnień w komunikacji miejskiej. Urzędnicy odpowiadają zgodnie z utartym schematem, że „będziemy sprawdzać, jakie efekty przynosi zmiana w kontekście sobót”. – Pojawiły się pytania, czy nie jest konieczne wzmacnianie transportu w sytuacji, kiedy więcej osób zechce korzystać wtedy z komunikacji miejskiej. Jeszcze nie ma decyzji – mówił dyrektor ZTP.