Pałac Krzysztofory od nowa. Wielki remont dobiega końca [ZDJĘCIA]

Koszt całego projektu „Krzysztofory od nowa” to prawie 57 mln zł fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
Krzysztofory od nowa. Remont pałacu przy Rynku Głównym powoli dobiega końca. W budynku powstaną sale edukacyjne, biblioteka czy kawiarnia. Nie zabraknie przestrzeni do prezentacji wystawy stałej i czasowej.

Do tej pory Pałac Krzysztofory miał trzy kondygnacje, teraz będzie ich aż pięć. Do dotychczas użytkowanych przestrzeni dołączyły podziemia (wcześniej wykorzystywane tylko częściowo) i niewykorzystywana wcześniej przestrzeń na poddaszu.

Na nowo

– To właśnie tutaj powstaną sale edukacyjne, zajmująca dwa piętra biblioteka dla pracowników, czytelnia i audioteka. Na parterze powstanie kawiarnia. Jeśli chodzi o stałą ekspozycję, to będzie prezentowana w piwnicach i na pierwszym piętrze. Motywem przewodnim będzie oczywiście Kraków, ale nie będzie to historia w ujęciu chronologicznym. Zaprezentujemy zagadnienia dotyczące naszego miasta w kontekście czasów współczesnych i przeszłości – mówi Krzysztof Haczewski, rzecznik Muzeum Krakowa.

Haczewski podkreśla, że przez pandemię koronawirusa środki, które miały być przeznaczone na ekspozycję, drastycznie się zmniejszyły.

– Dlatego też czekają nas modyfikacje, jeśli chodzi o pierwotny projekt wystawy. Ale później mamy zamiar zrealizować wystawę w takim kształcie, jakim planowaliśmy – zaznacza.

Pomimo pandemii, prace nie zostały wstrzymane, a budynek jest już prawie w 80 procentach gotowy. Ich zakończenie jest planowane pod koniec lutego 2021 roku. W czerwcu natomiast ma nastąpić otwarcie wystawy.

Odkrycia i wymogi konserwatorskie

Koszt całego projektu „Krzysztofory od nowa” to prawie 57 mln zł. Środki na remont pochodzą z funduszy unijnych, z budżetu miasta i muzeum oraz Społecznego Komitetu Ochrony Zabytków Kraków.

SKOZK przekazał fundusze na renowację licznych polichromii, które zostały odkryte w trakcie prowadzonych w pałacu prac.

– Remont przy obostrzeniach konserwatorskich nie jest sprawą prostą. Oprócz tego, że są określone wymogi, musimy działać też zgodnie z obowiązującymi przepisami. Dlatego też w przestrzeni pałacu powstały przeszklenia, a nie ma stref zupełnie otwartych. Musieliśmy wydzielić strefy pożarowe. Kompromis między bezpieczeństwem, aranżacją wnętrza a wymogami konserwatorskimi musi zostać zachowany – tłumaczy Anna Wdzięczny, kierownik projektu.

Przez szkło

Jednym z najbardziej interesujących miejsc w pałacu z pewnością będzie biblioteka z osobnym wejściem, dostępna tylko dla pracowników Muzeum Krakowa.

– Regały z książkami zajmą dwa piętra pałacu. Będzie je oddzielał szklany strop, dlatego też będzie się miało wrażenie, że przechodzą one przez dwie kondygnacje – mówi Wdzięczny.

Do tego rodzajem stałej ekspozycji będzie pięć Miejsc Żywej Pamięci – pomieszczeń poświęconych konkretnym zagadnieniom, niematerialnemu dziedzictwu i pamięci miasta. Będą to  - sala obrad jury konkursu na najpiękniejszą szopkę krakowską, szatnia orszaku Lajkonika, Sala Fontany, galeria kantorowska poświecona grupie krakowskiej i teatrowi Cricot 2 oraz przedproża jako relikt autentycznej architektury pałacu z XIV w.

Problemy w podziemiach

Jeśli chodzi o piwnice, to Muzeum Krakowa mierzy się z problemem zawilgocenia murów.

– Mieliśmy tu duży problem z wilgocią w piwnicy. Robiliśmy różne ekspertyzy, bo zabytkowe mury w tej części były bardzo mokre. Pozyskaliśmy też dodatkowe środki na klimatyzację precyzyjną w piwnicy i izolacje poziome, aby na etapie eksploatacji wystawy móc utrzymywać parametry temperaturowe i wilgotnościowe powietrza – mówi Anna Wdzięczny.

Krzysztof Haczewski dodaje: –Nie jest to jednak ten sam problem, z jakim mieliśmy do czynienia w przestrzeni Rynku Podziemnego, gdzie  do muzeum woda przesącza się przez płytę rynku po ulewnych deszczach. Co zresztą zostało znacznie ograniczone poprzez prace uszczelniające płytę Rynku.

Muzeum otwarte

Nowością będą również przeszklone arkady prowadzące na dziedziniec. Dzięki temu odwiedzający będą mogli przebywać tu również zimą.

– Chcemy, by nawet po zamknięciu wystawy dziedziniec był otwarty dla mieszkańców, którzy będą mogli tu posiedzieć i spędzić czas. Muzeum Krakowa ma być miejscem dostępnym dla krakowian – podsumowuje Krzysztof Haczewski, rzecznik Muzeum Krakowa.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto