Parkowanie na Nadwiślańskiej: mniej chodnika, więcej jezdni

Ulica Nadwiślańska fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Przy ulicy Nadwiślańskiej w Podgórzu urzędnicy wyznaczyli miejsca postojowe do parkowania częściowo na chodniku. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że była tam już zatoka parkingowa, w której auta się spokojnie mieściły. Ponieważ jednak po przeciwnej stronie rownież są miejsca parkingowe, samochody jeżdżące ulicą nie mogły się wymijać.

Prace przy nowym oznakowaniu na fragmencie naprzeciwko Cricoteki zaczęły się w minionym tygodniu. Początkowo zupełnie nie było wiadomo, jak należy tam parkować. Niektórzy kierowcy zostawiali samochody tak jak dotychczas, w zatoce, a część wjeżdżała na chodnik.

Poprzesuwane

Teraz miejsca są już całkowicie wymalowane. Samochody parkują jednym bokiem na chodniku i w ten sposób ulica poszerzyła się o kilkadziesiąt centymetrów. Wygląda to dość dziwnie, bo auta jeżdżą częściowo po asfalcie jezdni, a częściowo po pokrytej kostką zatoce.

Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu tłumaczy, że zmiana w parkowaniu ma ułatwić dwukierunkowy ruch na Nadwiślańskiej, który do tej pory był utrudniony. – Samochody mieściły się w tej zatoce. Ale gdy tak parkowały, zostawało tylko 4,5 m szerokości jezdni. Dlatego parkowanie zostało częściowo przesunięte na chodnik, żeby samochody mogły się spokojnie mijać – mówi Michał Pyclik, rzecznik miejskiej jednostki.

Miejsca parkingowe wyznaczone oznakowaniem poziomym to coraz częstszy widok w mieście. Zgodnie z nowymi przepisami, w ten sposób został oznakowany cały nowy obszar poszerzonej od czerwca strefy płatnego parkowania. Urzędnicy zapowiadają, że będą to rozwiązanie stosować szerzej, z wyjątkiem zabytkowego centrum. Tłumaczą, że same znaki pionowe skłaniają kierowców do nadinterpretacji, a malowanie pozwala np. jasno wskazać przestrzeń, która jest pozostawiona dla pieszych.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Podgórze