Plac Wolnica stanie się parkingiem. Zyska na tym czy straci?

Plac Wolnica fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Podczas remontu ulicy Krakowskiej plac Wolnica będzie pełnił funkcję tymczasowego parkingu. Zarząd Dróg Miasta Krakowa zapowiedział, że po zakończeniu inwestycji plac zostanie wyremontowany. Będzie to jednak raczej tylko naprawa, a nie zapowiadana od lat przebudowa.

Prace na ulicy Krakowskiej rozpoczną się 23 marca. Przez osiem miesięcy nie przejadą tamtędy tramwaje, a przez dziesięć miesięcy ulica będzie zamknięta dla samochodów. Ruch zostanie skierowany na ulice Augustiańską, Skawińską i Wietora, które staną się dwukierunkowe, co w praktyce oznacza czasową likwidację miejsc parkingowych.

Dla mieszkańców tego rejonu przewidziano kilka rozwiązań, w tym tymczasowy parking na placu Wolnica. Mieszkańcy okolicznych ulic, posiadający abonament parkingowy, będą mogli pozostawiać tam swoje samochody – z wyjątkiem dni, w które będą się odbywać zaplanowane wcześniej imprezy.

Koncepcja czeka

Urzędnicy ZDMK ogłaszając informację o tymczasowym parkingu, zapowiedzieli od razu remont placu po zakończeniu głównej inwestycji. Czy to oznacza, że miasto wraca do czekającego od kilku lat w szufladzie pomysłu na rewitalizację placu?

Koncepcja przebudowy placu Wolnica powstała jeszcze w 2009 roku. W konkursie zwyciężyli krakowscy architekci Piotr Lewicki i Kazimierz Łatak, którzy zaproponowali drewno jako podstawowy materiał, włącznie z nawierzchnią. Jeszcze w 2013 roku media informowały, że przebudowa stanie się faktem przed Światowymi Dniami Młodzieży, później pojawiły się informacje o przygotowaniu nowej koncepcji. Od tego czasu nic konkretnego się nie stało.

Decyzje przed nami

ZDMK zastrzega, że wiążące decyzje co do odnowienia placu jeszcze nie zapadły. – Mówimy tu jednak raczej o remoncie niż o przebudowie, chyba że budżet zdecyduje inaczej – mówi Michał Pyclik z ZDMK. – Realizacja i tak byłaby możliwa dopiero w 2020 roku, czyli po zakończeniu inwestycji, i już w nowym budżecie miasta – mówi Pyclik.

Zakres prac będzie zależał też od tego, w jakim stopniu płyta placu zostanie uszkodzona. Na razie problemy z nawierzchnią trzeba rozwiązać w rejonie przebudowywanego ciągu do Bronowic – zwiększony ruch, w tym przede wszystkim kursowanie autobusów zastępczych, doprowadziły do daleko idących zniszczeń na ulicach Kazimierza Wielkiego, Lea, Smoluchowskiego i innych, którymi poprowadzono objazdy dla remontowanego ciągu. Nie ma ich na opublikowanej niedawno liście planowanych napraw nawierzchni, ale bez interwencji się raczej nie obejdzie. ZDMK jest właśnie w trakcie analiz co do zakresu potrzebnych napraw i ich terminów, a na razie stara się łatać pojawiające się ubytki. Remontowana ma być też ulica Karmelicka, na której autobusy również dołożyły cegiełkę do wcześniejszych uszkodzeń.

Są bardziej potrzebne miejsca

Radny z Kazimierza Jacek Balcewicz nie zamierza ubolewać, że większa przebudowa placu Wolnica na razie nie dojdzie do skutku. W jego ocenie – przynajmniej na razie – stan nawierzchni jest lepszy niż w wielu innych punktach Kazimierza. – Kiedyś tam był klepisko. W PRL-u plac został pokryty brukiem, jak widać dość solidnie – mówi radny. Jego zdaniem o wiele bardziej potrzebne są decyzje co do przyszłego wyglądu i funkcji placu Nowego.

– A projekt placu Wolnica, który wygrał w konkursie, był bardzo awangardowy i budził różnego rodzaju kontrowersje. Choćby takie, że drewniana nawierzchnia w naszym klimacie nie miała raczej zastosowania – komentuje.

Zdaniem Balcewicza, przebudowa placu miałaby uzasadnienie wówczas, gdyby pod nim powstał parking podziemny. Rada dzielnicy zaproponowała niedawno plac Wolnica spółce Miejska Infrastruktura, która pytania o potencjalne lokalizacje dzielnicowych parkingów.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto