Podejrzany o zabójstwo trafił do szpitala

Jak wynika z nieoficjalnych informacji, 35-latek, który jest podejrzewany o zabójstwo jednego z mężczyzn i postrzelenie drugiego, trafił do szpitala.

Jak na razie nie ma wielu informacji dotyczących wczorajszej strzelaniny, jaka miała miejsce w jednym z pubów przy ul. Sławkowskiej. Wiadomo jedynie tyle, że sprawcą był 35-letni Dawid Z., który postrzelił dwóch przypadkowych mężczyzn – pracowników budowlanych, którzy przyszli do lokalu, by dokonać tam pomiarów. Jeden z nich zmarł, drugi z obrażeniami niezagrażającymi życiu trafił do szpitala.

Napastnik został zatrzymany na terenie jednej z jednostek wojskowych, gdzie sam się zgłosił i przyznał do zabójstwa. Policja wykluczyła, że incydent miał związek z porachunkami pseudokibiców. Pojawiły się natomiast informacje, że mężczyzna leczył się psychiatrycznie. Portal RMF24.pl podał, że 35-latkowi coś podpowiedziało, by zacząć strzelać.

Jak na razie do sądu nie trafił wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Policja nie podaje informacji, czy został w ogóle przesłuchany. Z nieoficjalnych informacji wynika, że przebywa on w szpitalu psychiatrycznym.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto