Book-crossing w Krakowie ma się dobrze. Tym razem idea zawita do kompleksu przy Dolnych Młynów. To właśnie tu, w domku Fundacji All In, powstaje pierwsza Książkodzielnia w naszym kraju. Oficjalne otwarcie nastąpi już niebawem, bo 31 października. Skąd pomysł na taką czytelniczą inicjatywę?
– Książkodzielnia powstała, ponieważ zdajemy sobie sprawę, jak wiele rzuconych w kąt i narażonych na nieużycie ponownie książek znajduje się w naszych domach. Tytuły te dzięki naszej Książkodzielni mogą trafić do osób, które mogą je na nowo docenić – piszą na stronie Książkodzielni na Facebooku inicjatorzy akcji.
Apelują do mieszkańców, aby nie wyrzucali książek na śmietnik czy przekazywali do skupu makulatury. Przekonują, że w Książkodzielni mogą one dostać drugie życie.
Przynieść, zostaw, czytaj
Zasada jest prosta: każdy może przyjść do siedziby fundacji w godzinach otwarcia i zostawić książki, których już nie używa. Tak samo inni czytelnicy mogą przyjść i poszukać interesującej dla nich publikacji.
– Deklarujemy, że przyjmiemy każdą książkę – nową i starą, radosną i smutną, naukową i tą zupełnie niepoważną. Przeszukajcie swe szafy i wpadajcie podzielić się z innymi do domku All In – zachęcają organizatorzy.
Książkodzielnia będzie czynna w godzinach 10.00–18.00. Podczas otwarcia będzie można poznać inicjatorów akcji, a także porozmawiać o idei zero-waste. Na wszystkich czeka też kawa, herbata i wegańskie przysmaki przygotowane przez wolontariuszy z Jadłodzielni Tytano.