Po pierwszej nieudanej próbie, miasto ponownie wystawiło na sprzedaż kamienicę przy ul. Szerokiej 34. Jeśli tym razem transakcja dojdzie do skutku, z reprezentacyjnej ulicy Kazimierza zniknie osłonięty siatką pustostan.
Kamienica była budowana w kilku etapach, w drugiej połowie XIX i pierwszej XX wieku. Początkowo pełniła funkcję mieszkalną. W 1969 roku powstało tam biuro dzielnicowej komendy Milicji Obywatelskiej, a po 1989 – komisariat policji. We wrześniu minie dziesięć lat, odkąd budynek nie jest wykorzystywany.
Być może niechlubna dziesiąta rocznica przyniesie powody do świętowania, bo na 8 września zaplanowany jest przetarg, który ma wyłonić nowego właściciela nieruchomości. Nie tylko samej kamienicy, ale i przylegającej do niej działki – obecnie mocno zaniedbanej i zarośniętej. Cenę wywoławczą urzędnicy ustalili na 1,7 miliona złotych.
To już druga próba, ponieważ pierwsza w październiku ubiegłego roku zakończyła się niepowodzeniem. – Ustalony w wyniku przetargu nabywca nie zawarł umowy sprzedaży. Z tych względów, nieruchomość ponownie została przeznaczona do sprzedaży w drodze przetargu – tłumaczy Anna Trembecka, Zastępca Dyrektora Wydziału Skarbu UMK. Kwota ustalona w przetargu przekroczyła wówczas 2,5 miliona złotych.
Potencjalny inwestor będzie musiał dysponować o wiele wyższą kwotą, ponieważ budynek potrzebuje gruntownego remontu. Ściany są popękane, w wielu miejscach pojawił się grzyb, interwencji wymagają też same fundamenty. Choć sama kamienica nie została wpisana do rejestru zabytków, jest ujęta w ewidencji i znajduje się na chronionym przepisami obszarze. Dlatego też wszystkie prace muszą być tam prowadzone w uzgodnieniu z konserwatorem zabytków.