Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przygotowuje się do budowy ronda przy granicy Krakowa, na połączeniu z obwodnicą Skawiny. Wiadomo już, jak ma wyglądać proponowane rozwiązanie.
Inwestycję przygotowuje GDDKiA, jako element obwodnicy. Budowa ronda ma zmienić obecną sytuację, w której układ skrzyżowania zachęca kierowców do tego, by mimo istnienia obwodnicy korzystali z drogi przez środek miasta. W przeciwnym razie mogą utknąć w korku przy wylocie z obwodnicy i stracić nadrobiony wcześniej czas przejazdu.
Kompletowanie dokumentacji potrzebnej do rozpoczęcia prac jest mocno opóźnione względem wcześniejszych deklaracji. GDDKiA tłumaczyła to m.in. potrzebą uzyskania odstępstw w ministerstwie i przedłużającymi się uzgodnieniami z odpowiednimi urzędami w Krakowie i Skawinie, na terenie których mają być przeprowadzone.
Teraz projekt przechodzi tzw. audyt rowerowy, dzięki czemu na stronie krakowskiego Zarządu Transportu Publicznego można zobaczyć dokładne plany pokazujące, co zmieni się w rejonie skrzyżowania (link do map TUTAJ).
Rondo, chodniki, ciągi pieszo-rowerowe
Jego głównym elementem będzie rondo turbinowe o 50-metrowej średnicy z dwoma pasami po 5 m szerokości. Wszystkie jego wloty zaplanowano jako dwupasowe, a wyloty będą miały dwa pasy (w stronę obwodnicy i w stronę Krakowa) lub jeden pas (w stronę centrum Skawiny).
Jeśli chodzi o rozwiązania dla pieszych, przewidziane zostało przejście dla pieszych po stronie Skawiny. U wylotu w stronę obwodnicy przejście jest „sugerowane”, a po stronie Krakowa nie zostało przewidziane w projekcie. Wśród uwag do audytu pojawiły się już głosy, by przejścia i przejazdy dla rowerzystów zostały przewidziane na wszystkich wlotach. Teraz bowiem rowerzyści mieliby do dyspozycji ciągi pieszo-rowerowe po południowej stronie ronda i po zachodniej stronie obwodnicy. Natomiast po stronie zlokalizowanych w rejonie skrzyżowania zakładów, do których dojazd musi zostać częściowo przebudowany, nie przewidziano dla nich infrastruktury – byłby dostępny tylko chodnik.
Na obwodnicy, tuż za skrzyżowaniem, znajdzie się zatoka autobusowa oddzielona wyspą od jezdni. Przy jezdniach w stronę Krakowa i Skawiny zaprojektowane zostały standardowe przystanki z zatokami.
W przyszłym roku
Od grudnia, kiedy po raz ostatni pisaliśmy o tej inwestycji, deklarowane terminy zdążyły się już trochę przesunąć. Wcześniej GDDKiA zapowiadała, że wniosek o wydanie decyzji ZRID zostanie złożony w pierwszym kwartale tego roku. Teraz ostrożnie wskazuje już przełom I i II kwartału.
– Wniosek o ZRID nie został jeszcze złożony m.in. ze względu na długotrwałe uzgodnienia z jednostkami miejskimi Prezydenta Miasta Krakowa. Po uzyskaniu pozytywnych opinii obecnie trwa wykonywanie geodezyjnych podziałów i innych czynności projektowych niezbędnych dla wykonania dokumentacji składanej do wniosku – tłumaczy Iwona Mikrut z małopolskiego oddziału GDDKiA. Z odpowiedzi na nasze pytania wynika, że dyrekcja ma już uzgodnienia z Krakowem i Skawiną, ale nie ma jeszcze uzgodnionych z ministerstwem odstępstw.
Prace w terenie mają się rozpocząć na przełomie III i IV kwartału (wcześniej była mowa o III), a po nowym rondzie mamy pojechać w przyszłym roku.