Ponad 1,5 tys. mandatów wystawiła policja od początku tego roku użytkownikom jednośladów, prawie drugie tyle dołożyła straż miejska.
Krakowska policja i straż miejska nie są skupione wyłącznie na kierowcach samochodów. Represje dotykają również rowerzystów, użytkowników hulajnóg i innych tego typu środków transportu. Przejazd na czerwonym, ignorowanie znaków, zbyt szybka jazda czy podróżowanie po alkoholu – to główne grzechy jednośladowców.
Ponad tysiąc mandatów
Radni z komisji praworządności wysłuchali krótkiego przedstawienia informacji pracownika krakowskiej policja. Jak wynika z danych od początku roku zostało wylegitymowanych ponad 2,2 tys. rowerzystów i ponad 800 użytkowników hulajnóg i innych. Zakończyło się 1062 mandatach dla tych pierwszych i ponad 500 dla drugich. Policjanci zatrzymali również 472 nietrzeźwych, którzy uznali, że mogą jechać rowerem czy hulajnogą.
– Te dane świadczą o tym, że nie tylko samochody są w naszym kręgu zainteresowań, ale również reagujemy na bieżące problemu jakie, niesie teraźniejszość. Coraz większy odsetek użytkowników dróg w mieście to właśnie kierujący rowerami czy hulajnogami – podkreśla nadkom. Paweł Jastrząb, zastępca szefa krakowskiej policji.
Straż miejska też wystawia mandaty
Również straż miejska dołożyła swoje. W ciągu ostatnich ośmiu miesięcy ukaranych mandatami zostało ponad 850 rowerzystów na kwotę przekraczającą 62 tys. złotych. W 18 sprawach zostały skierowane wnioski do sądu o ukaranie. Osoby preferujące hulajnogi dostały 309 mandatów za 42 tys. złotych.
Jeśli chodzi o wypadki, to w tym roku z udziałem rowerzystów miały miejsce 362 zdarzenia. W 2021 roku było ich mniej – 285. Sami rowerzyści, jak ustaliła policja, byli sprawcami w 160 przypadkach.
Jeśli chodzi o hulajnogi to ich użytkownicy uczestniczyli w 88 zdarzeniach (71 w 2021 roku) i sami odpowiadali za 66 wypadków.