Ruchy miejskie porozumiały się z Łukaszem Gibałą. „Zależy nam na przewietrzeniu rady miasta”

Przedstawiciele ruchów miejskich startują do rady miasta z list Krakowa dla Mieszkańców Łukasza Gibały.

Radny miejski Łukasz Maślona będzie „jedynką” w okręgu nr 1 (Stare Miasto, Grzegórzki oraz Prądnik Czerwony) do rady miasta. Z kolei radny dzielnicowy Rafał Zawiślak otworzy listę w okręgu prokocimsko-podgórskim – dowiedział się nieoficjalnie portal LoveKraków.pl. To tylko niektórzy przedstawiciele ruchów miejskich, które weszły w sojusz z Łukaszem Gibałą.

– W każdym okręgu w wyborach do rady miasta będzie przedstawiciel Koalicji Ruchów Krakowskich. Ale umówiliśmy się, że dopiero za kilka dni zaprosimy państwa na konferencję, podczas której przedstawimy konkretne osoby. Z naszego grona łącznie będzie startowało dziewięć osób, więc każdy krakowianin będzie mógł oddać na nas głos w ramach listy Krakowa dla Mieszkańców – mówił w rozmowie z dziennikarzami Łukasz Maślona.

Wspólne poglądy na miasto

Radny Łukasz Gibała, kandydat na prezydenta Krakowa stwierdził, że z ruchami miejskimi współpracuje od dłuższego czasu, bo łączy ich podobne spojrzenie na najważniejsze problemy. Wyliczał, że wspólnie zabiegali m.in. o ochronę cennych przyrodniczo terenów (m.in. łąki na Klinach i Rudawie, tereny nad rzekami Prądnik czy Rudawą, a także Białe Morza).

– Wspólnie walczyliśmy o to, aby w budżecie miasta było więcej pieniędzy na przyspieszenie procesu wykupywania gruntów pod zieleń. Walczyliśmy o to, żeby powstawały bardziej zrównoważone plany zagospodarowania przestrzennego, które uwzględniałyby interesy wszystkich stron, jak chociażby przy okazji osiedla Podwawelskiego. Walczymy o to, aby ochronić lokalne rzemiosło i w wielu innych sprawach mamy podobne poglądy. Dlatego bardzo się cieszę, że ruchy miejskie w Krakowie podjęły decyzję o jeszcze większym zaangażowaniu w życie publiczne – zaznaczył Łukasz Gibała.

21 tez dla miasta

Podpisał się też pod 21 tezami ruchów miejskich. Wymienił, że najważniejsze są dla niego: zmiana priorytetów w zarządzaniu zielenią, planowanie przestrzenne odpowiadające przyrostowi ludności czy włączenie mieszkańców we współdecydowanie o mieście. – Ze swojej strony deklaruję, że będę realizował pogląd, wyrażony w 21 tezach – dodał.

– W czerwcu 2023 roku zaprezentowaliśmy 21 tez miejskich, z którymi chcemy iść do wyborów do rady miasta. To nasze poglądy na to, jak powinno wyglądać miasto i jakie mamy priorytety, dotyczące bardzo ważnych aspektów życia i funkcjonowania w mieście – mówiła Joanna Malita-Król z Koalicji Ruchów Krakowskich „Wspólnie dla Miasta”.

Rozmawiali z PO

Jak nieoficjalnie dowiedział się portal LoveKraków.pl, ruchy miejskie negocjowały również z Aleksandrem Miszalskim, który reprezentował lokalną Platformę Obywatelską. Jeden z członków zespołu negocjacyjnego mówi nam: – Olek bardzo nas chciał, ale niestety nie jest osobą decyzyjną w temacie list wyborczych. Po czasie do głosu dochodził „partyjny beton”, który nie zgadza się na nowe otwarcie – podkreśla jedna z osób.

– Jesteśmy po etapie negocjacji i dla nas najistotniejsze jest to, żeby osoby na listach były gwarancją realizacji naszych tez dla Krakowa. O programie najwięcej rozmawialiśmy z Łukaszem Gibałą, bo de facto jest jedynym kandydatem, który go ma. Tym różni się od innych kandydatów w wyborach prezydenckich, że oni dopiero piszą programy. W tym był problem, bo dla nas bardzo istotne są postulaty, jakie pojawią się na sztandarach komitetów. Jesteśmy też za tym, aby wprowadzić realną zmianę w Krakowie, przewietrzyć radę miasta i zależało nam, aby zmienić priorytety polityki miejskiej – tłumaczył Łukasz Maślona.