W Wilnie władze zgodziły się na oddanie za darmo 18 przestrzeni pod organizację ogródków gastronomicznych. Media stwierdziły, że stolica Litwy stanie się wielką kawiarnią na świeżym powietrzu.

Park Kulturowy nie pozwala

Pracownicy Urzędu Miasta Krakowa nie przewidują możliwości udostępniania płyty Rynku Głównego, Małego Rynku czy placu Szczepańskiego pod dodatkową lokalizację ogródków. Jak mówi Tomasz Popiołek, dyrektor wydziału spraw administracyjnych, na tych obszarach obowiązuje uchwała o Parku Kulturowym oraz miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.

– W tych dokumentach dokładnie określono, gdzie ogródki mogą się znajdować. Generalnie panuje zasada, że ogródek można zorganizować przed kamienicami, w których znajdują się lokale gastronomiczne – stwierdza. Dodaje, że na Rynku Głównym obszar z jednej strony jest ograniczony jezdnią, z której korzysta m.in. straż pożarna. Od strony kamienic granica została wytoczona wybrukowaną liną.

Na płycie Rynku Głównego jednak mogą znaleźć się trzy ogródki. – W wyznaczonym obszarze swoje ogródki mogą organizować tylko przedsiębiorcy z lokalami gastronomicznym funkcjonującymi w Sukiennicach – tłumaczy Tomasz Popiołek.

Niższe stawki

Urzędnicy wczoraj poinformowali, że pójdą na rękę przedsiębiorcom. W pierwszej strefie (w obrębie Plant) za metr kwadratowy terenu zajętego pod ogródek firmy będą musiały dziennie zapłacić 50 groszy netto. Przed epidemią stawka wynosiła 2,5 zł. W drugiej strefie, poza ścisłym centrum, cena jednego metra kwadratowego wynosi 30 groszy.

– Mając na uwadze trudną sytuację, w pewnym sensie gastronomia rozpoczyna od nowa swoją działalność, pan prezydent zdecydował, że stawki muszą ulec obniżce i dlatego będziemy pobierać jedynie 20 procent wcześniejszej stawki – stwierdza dyrektor wydziału.

Przedsiębiorcy, który nie mają podpisanej z urzędem umowy, będą mogli rozpocząć działalność w poniedziałek. Wystarczy złożenie oświadczenia do wydziału spraw administracyjnych. Później będzie można dopiąć formalności z kwestiami proceduralnymi.