Barbara Nowak, była małopolska kurator oświaty będzie najprawdopodobiej kandydatką Prawa i Sprawiedliwości do senatu.
W niedzielę wieczorem nieoficjalnie poinformowaliśmy, że radna wojewódzka PiS Barbara Nowak będzie kandydatką partii Jarosława Kaczyńskiego do senatu. Wybory uzupełniające w kilku krakowskich dzielnicach (Stare Miasto, Krowodrza, Bronowice, Zwierzyniec oraz południe Krakowa) odbędą się w niedzielę, 16 marca.
To już prawie pewne
– Oficjalny komunikat w tej sprawie ukaże się w najbliższych dniach – tak Ryszard Terlecki, poseł PiS, odpowiedział na pytanie dziennikarza Radia Kraków, czy Barbara Nowak będzie kandydatką do Senatu. Zaznaczył jednak, że informacje przekazywane przez media od niedzieli są prawdziwe, ponieważ była kurator jest „naszą najpoważniejszą kandydaturą”.
Polityk odniósł się również do stwierdzenia, że radna wojewódzka budzi kontrowersje także wśród wyborców PiS. – To są próby osłabienia tej kandydatury. Pani kurator jest osobą powszechnie znaną, zwłaszcza w środowiskach lewicowych czy radykalnie wrogich Prawu i Sprawiedliwości. To oczywiste, że zawsze będzie krzyk, bo dla nich zasłużyła się niechlubnie zwalczaniem rozmaitych lewicowych wariactw – powiedział Terlecki.
„Kraków to trudny teren”
– Wydaje mi się, że po naszej stronie to będzie kandydatura, która uzyska poparcie. Jest przede wszystkim osobą rozpoznawalną. Nasz elektorat z pewnością będzie na nią głosował – stwierdził Ryszard Terlecki.
Dodał, że nie spodziewa się wysokiej frekwencji w wyborach, co może sprzyjać Barbarze Nowak. – Frekwencja w tych wyborach, myślę, że będzie niewielka. Więc tu rozstrzygną twarde elektoraty. Podgórze to dzielnica, gdzie uzyskiwaliśmy dobre wyniki, więc myślę, że tym razem – przy mniejszym zainteresowaniu wyborami – wynik może być korzystny dla nas. Kraków jest trudnym dla nas terenem, dlatego podchodzimy do tego z przekonaniem, że trzeba bardzo intensywnie działać i walczyć, aby tę krakowską sytuację odwrócić – zaznaczył.
Bez podmianki?
Ryszard Terlecki zapewnił, że w PiS nie ma pomysłu zamiany kandydata na prezydenta z Karola Nawrockiego na byłego premiera Mateusza Morawieckiego.
– Nie ma pomysłu ani myśli o takiej sytuacji. Raczej spodziewamy się, że najważniejszym konkurentem Karola Nawrockiego, czyli Rafałem Trzaskowskim, pozostanie on sam. Jego kampania wyraźnie siada i nie widać perspektyw na jej ożywienie. Sondaże pokazują malejącą z każdym tygodniem różnicę między tymi dwoma kandydatami. Przypomnijmy, że Karol Nawrocki jest osobą spoza polityki, naturalnie mało znaną, na pewno mniej znaną niż Trzaskowski. Mimo to wyniki ma już bardzo dobre, a kampania wydaje się naprawdę dobrze prowadzona – stwierdził Terlecki.