News LoveKraków.pl

Śledztwo w sprawie darowizny na Krakowskie Centrum Muzyki. W tle inne postępowanie karne

Budowa Krakowskiego Centrum Muzyki fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
W śledztwie, które dotyczy darowizny od informatyka z Londynu, prokuratura analizuje obecnie dokumenty z innego, powiązanego postępowania karnego.
Sprawa dotyczy darowizny, jaką tajemniczy informatyk z Londynu przekazał miastu na budowę Krakowskiego Centrum Muzyki, które powstaje w rejonie ulicy Piastowskiej. Darczyńca przelał na konto urzędu miasta 10 mln zł. Gmina przekazała darowiznę w formie aportu do Agencji Rozwoju Miasta Krakowa. To gminna spółka, która odpowiada za realizację KCM. Ostatecznie pieniądze zostały przeznaczone na realizację umowy, która dotyczyła budowy parkingu przy centrum. Będą mogły z niego korzystać m.in. osoby, przyjeżdżające na koncerty.

Początkowo śledztwo prowadziła Prokuratura Rejonowa Kraków-Śródmieście Zachód. Później zostało przejęte przez Prokuraturę Okręgową. Przyczyny? Konieczność skorzystania z międzynarodowej pomocy prawnej i skomplikowanie sprawy.

Postępowanie dotyczy m.in. „przyjęcia środków płatniczych w kwocie 10 mln zł, pochodzących z korzyści, związanych z popełnieniem czynu zabronionego, na rachunek bankowy gminy”. – Pozostaje w toku. Aktualnie analizowane są m.in. dokumenty z innego, powiązanego postępowania karnego – poinformował nas prokurator Janusz Kowalski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Dotychczas nikomu nie zostały postawione zarzuty. – Końcowe ustalenia i oceny zostaną sformułowane po zebraniu kompletnego materiału dowodowego – dodaje Kowalski.

Gdy na jaw wyszła informacja o tym, że krakowska prokuratura wszczęła śledztwo, miasto wyjaśniało: „pracodawca darczyńcy przysłał nam oświadczenie, mówiące o tym, że 10 mln złotych pochodzi z legalnego źródła”.
News will be here