Jedna z firm poinformowała, że w nocy z 16 na 17 stycznia w okolicach krzyża „pod Lipką” w Bronowicach spłonął samochód z wypożyczalni.
– Dziś o 3 w nocy otrzymaliśmy zgłoszenie, że Audi Q2 z naszej wypożyczalni doszczętnie spłonęło w okolicy krzyża "Pod Lipką" w Bronowicach. Przedwczoraj nasi pracownicy techniczni odbierali samochód po zakończonej przez klienta rezerwacji. W okolicy punktu widokowego przy krzyżu „pod Lipką”, na krakowskich Bronowicach, zastali oni
samochód zakopany w polu. Z powodu zamarzniętej ziemi konieczne było wezwanie profesjonalnej pomocy drogowej. Niestety, w międzyczasie dostaliśmy
informację o podpaleniu naszego samochodu. Obecnie współpracujemy m.in. z policją w celu wyjaśnienia sytuacji – poinformował Michał Kaczorowski z firmy 4mobility.
Prezes Paweł Błaszczak cieszy się, że nikt nie ucierpiał. Podkreśla, że sprawę trzeba wjaśnić, bo w przeszłości samochód z tej samej wypożyczalni został podpalony w Gdańsku. – Każde takie zdarzenie jest dla nas
szokujące i absolutnie niedopuszczalne. Aktualnie współpracujemy z organami ścigania, aby jak najszybciej wyjaśnić okoliczności zdarzenia – mówi Błaszczak.