Światełko w tunelu w sprawie placu Biskupiego?

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

W końcu pojawia się perspektywa zakończenia prac na placu Biskupim. Zdaniem urzędników, jest szansa, że inwestycja będzie gotowa do końca października.

Gdyby tak się faktycznie stało, przebudowa stosunkowo niewielkiego placu potrwałaby o dokładnie rok dłużej, niż w pierwotnych planach. Pierwsza umowa przewidywała zakończenie na koniec października 2019 roku. Aneks do niej mówił o lutym 2020. Kolejny aneks wciąż nie został podpisany, co wydaje się co najmniej dziwną praktyką.

Pytając o inwestycję na kolejnych etapach prac słyszeliśmy różne wyjaśnienia przesuwania terminu. Była mowa m.in. o potrzebie uzyskania dodatkowych pozwoleń czy oczekiwaniu na materiały.

Będą kary?

Czy w takim razie Zarząd Dróg Miasta Krakowa zamierza nałożyć na wykonawcę kary za opóźnienia? Trudno powiedzieć. Jak zapowiada rzecznik prasowy Michał Pyclik, jednostka zamierza przeanalizować, które opóźnienia wyniknęły z winy wykonawcy, a które z innych powodów, które nie mogą skutkować nałożeniem kary, po czym przedstawi wykonawcy wyliczenie. – Na pewno tego nie zaniedbamy – zapewnia.

Plac Biskupi ma po zakończeniu prac pełnić inną funkcję niż wcześniej. Zamiast parkingu znalazły się tam strefy rekreacyjne przeznaczone dla różnych użytkowników.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto