Tragiczny bilans poniedziałku. Zginęło pięć osób, w tym dzieci

fot. KPP w Zakopanem

Dwie osoby zginęły na terenie Zakopanego, a trzy w Rabce-Zdroju – to efekty wichur, które w poniedziałek przeszły przez południowe powiaty Małopolski.

Poniedziałek wielkanocny w Zakopanem rozpoczął się od silnych podmuchów wiatru halnego. Miejscami wiatr osiągał prędkości powyżej 100 km/h co skutkowało łamaniem dużych konarów i drzew. Jak mówi Roman Wieczorek, rzecznik prasowy tatrzańskich policjantów, ok. 11 funkcjonariusze otrzymali zgłoszenia o poważnym wypadku na zakopiańskiej Olczy.

– Z informacji przekazanej policjantom wynikało, że na jadący samochód przewróciło się duże drzewo. Służby ratunkowe niestety nie zdołały uratować życia 23-letniej mieszkanki powiatu tatrzańskiego. Kolejne jak się później okazało tragiczne w skutkach zdarzenie miało miejsce ok. godziny 13. W rejonie ul. Gładkie w Zakopanem na grupę osób wychodzących z kościoła spadło drzewo. W efekcie tego zdarzenia śmierć poniósł 9-letni chłopiec z powiatu tatrzańskiego, a dwie kobiety zostały ranne – informuje.

Dodaje, że okoliczności i przyczyny tych tragicznych zdarzeń będą wyjaśniali teraz śledczy z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem pod nadzorem prokuratury.

Do tragedii doszło też na terenie Rabki-Zdroju. Z informacji przekazanych przez rzecznika prasowego małopolskich strażaków Huberta Ciepłego wynika, że ok. 14:30 na ulicy Parkowej przygniecione przez drzewo zostały trzy osoby, w tym sześcioletnie dziecko.