Tramwaj dojedzie na osiedle Kliny [Rozmowa]

Wersja z przedłużeniem linii tramwajowej z Czerwonych Maków na Kliny wydaje się być najbardziej realna – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl radny Michał Starobrat.

Leonard Szeląg: Tramwaj dojedzie kiedyś na Kliny?

Michał Starobrat, radny Krakowa, Koalicja Obywatelska: Jak najbardziej, to tylko kwestia czasu. Dziś najważniejszym zadaniem jest rozważenie wszystkich możliwych wariantów, aby można było wybrać ten najbardziej optymalny pod względem ekonomicznym, ale także ekologicznym i społecznym. Po wykonaniu takiego kroku urzędnicy będą mogli przystąpić do zdobywania wszystkich niezbędnych zgód administracyjnych, a później już samej budowy.

Kiedy mieszkańcy mogliby skorzystać z nowej linii?

Nie jestem w stanie podać konkretnej daty, ani nawet horyzontu czasowego, ale zdaję sobie sprawę, że każdy proces inwestycyjny trwa wiele lat. Aby skrócić czas, w którym mieszkańcy Klinów nie korzystają z tramwaju, interweniuję u prezydenta, aby jak najszybciej wykonano pierwszy etap oraz koncepcje przebiegu konkretnej linii tramwajowej z i do Klinów. Byłbym dużym optymistą gdybym wskazał okres pięciu lat. 

Wariantów na rozbudowę linii z rejonów pętli na Czerwonych Makach było kilka. Tramwaj przez Babińskiego w stronę Klinów jest wciąż najbardziej realną opcją?

Wersja z przedłużeniem linii od pętli na Czerwonych Makach wydaje się być najbardziej realna, bo ma więcej plusów niż minusów. W moim odczuciu to jedyne realne rozwiązanie. Dla mnie problematycznym wariantem byłby ten przebiegający od pętli w Borku Fałęckim, bo linia musiałaby przeciąć Las Borkowski. Kolejna wersja zakłada poprowadzenie tramwaju wzdłuż ulicy 8 Pułku Ułanów i Trasy Łagiewnickiej do ulicy Zakopiańskiej, ale to wiązałoby się z przebudową jeszcze nie oddanej Trasy Łagiewnickiej, w dodatku decyzja środowiskowa na 8 Pułku Ułanów nie uwzględnia tramwaju.

Kwestia pojawienia się tramwaju na Klinach to perspektywa lat. Z tego też powodu, w styczniu zapowiedział Pan uruchomienie nowej linii autobusowej właśnie w rejony pętli tramwajowej na Czerwonych Makach. Czy zostały już poczynione działania w tym kierunku?

Pracujemy wspólnie z Zarządem Transportu Publicznego, by linia autobusowa nie przebiegała przez ulicę Zawiłą i Babińskiego.

Dlaczego?

Taka linia obsłużyłaby tylko osiedle Kliny, a chcemy również poprawić ofertę komunikacyjną dla osób mieszkających przy ulicy Skośnej i Lubostroń. Te ulice są wąskie i bardzo słabo skomunikowane, ale dyrektor ZTP Łukasz Franek stwierdził, że mniejsze autobusy, którymi dysponuje MPK mogłyby być skierowane w tamte rejony. Na takim ruchu zyskaliby nie tylko mieszkańcy Klinów. Liczę, że już niedługo będziemy mogli obwieścić dobre wiadomości.

Przebudowa ulicy Zawiłej będzie prowadzona? Powstaną ronda na skrzyżowaniach z ulicami Komuny Paryskiej oraz Borkowskiej?

Petycja, którą podpisało ponad tysiąc osób przyniosła pozytywny skutek - udało mi się wprowadzić zadanie do budżetu Krakowa. W tym roku mamy środki na wykonanie koncepcji poprawy komunikacji w ciągu ulicy Zawiłej poprzez przebudowę skrzyżowań na odcinku od Kobierzyńskiej do Żywieckiej. Bardzo ważna również jest powstająca w tym roku koncepcja ulicy Nowej Bartla, przedłużenie Bartla do Zawiłej, co mocno odciąży Borkowską i Forteczną. O tej ważnej drodze zapomniano na kilkanaście lat od uchwalenia planu. W pierwszej kolejności powinno zostać zrobione skrzyżowanie ulicy Zawiłej i Borkowskiej, jako najszybsze i najłatwiejsze do wykonania, a dające pierwsze odczuwalne efekty. Moim zdaniem wieloletnie zaniedbania w tym temacie zbyt mocno obciążają mieszkańców i to już ostatni dzwonek, aby od słów przejść do czynów w temacie infrastruktury drogowej na Klinach.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Swoszowice