Trzy tragedie na małopolskich drogach podczas akcji „Znicz”

Zdjęcie ilustracyjne fot. Adam Frączek

Od piątku 29 października do wtorku 2 listopada na małopolskich drogach doszło do 32 wypadków, w których zginęły trzy osoby. 38 osób zostało rannych.

W ubiegłym roku, z uwagi na zamknięcie cmentarzy, akcja „Znicz” nie była prowadzona. W roku 2019 podczas czterodniowych działań doszło do 27 wypadków, dwie osoby zginęły (pasażer i pieszy), a 31 zostało rannych. Liczba ujawnionych nietrzeźwych kierujących była na podobnym poziomie.

Pościg za piratem

Jak informuje małopolska policja, każdego dnia do służby skierowanych było około 400 policjantów ruchu drogowego natomiast 1 listopada – 520. Funkcjonariusze przede wszystkim udzielali pomocy uczestnikom ruchu drogowego, ale reagowali też na przypadki lekceważenia zasad bezpieczeństwa.

Nie obyło się bez pościgów za piratami drogowymi. W niedzielne popołudnie policjanci oświęcimskiej drogówki pilnowali bezpieczeństwa w ruchu drogowym na terenie gminy Kęty. Tuż przed godziną 18.00 zmierzyli prędkość skody jadącej ulicą Bielską w Bulowicach. Policyjny miernik wskazał 105 km/h – przy tamtejszym ograniczeniu prędkości do 50 km/h. Kierowca nie zatrzymał się do kontroli zatem policjanci z przeprowadzili skuteczny pościg, w trakcie którego zatrzymali 19-letniego pirata drogowego, mieszkańca  Częstochowy.

Dron w akcji

Policjanci nadzorowali natężenie ruchu drogowego zwłaszcza w rejonach cmentarzy. W miejscach gdzie dochodziło do większych zatorów policjanci, przy pomocy ręcznej regulacji upłynniali ruch. 1 listopada w Krakowie do działań tych włączony dron dzięki któremu policjanci mogli monitorować sytuację w rejonie nekropolii.

Spokojny początek

Podczas pierwszych czterech dni działań nie odnotowano większych utrudnień w ruchu na małopolskich drogach. Jedynie w poniedziałek dwa samochody osobowe zderzyły się na autostradzie A4 w kierunku Rzeszowa między węzłami Bochnia i Targowisko. Auta przeleciały nad barierkami rozdzielającymi pasy ruchu, dachowały na jezdni w kierunku Krakowa i tam doszło do kolizji z trzecim pojazdem. Jezdnia w kierunku Krakowa zablokowana była przez 40 minut, a w kierunku Rzeszowa na niecałą godzinę.

Natomiast we wtorek intensywny ruch pojazdów jak i niekorzystna aura spowodowały spowolnienia i liczne utrudnienia – szczególnie w Krakowie i drogach dojazdowych do miasta.

Do najbardziej tragicznego w skutkach wypadku doszło we wtorek o godz. 16:40 w miejscowości Bilsko, w powiecie nowosądeckim. Kierujący pojazdem marki Renault Trafic poruszając się drogą krajową nr 75, na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z jadącym z przeciwnego kierunku ruchu ciągnikiem siodłowym marki Scania. W wyniku zdarzenia śmierć na miejscu poniosło dwóch pasażerów pojazdu marki Renault, natomiast jego kierujący zmarł w szpitalu.

Mandaty za brak maseczki

W ramach akcji „Znicz”, co dzień kierowano w Małopolsce do służby także 1500 policjantów  służby prewencyjnej, którzy także patrolowali rejon cmentarzy ale także dworce czy inne miejsca publiczne. W związku z trudną sytuacją epidemiczną i rosnącą liczbą zakażeń funkcjonariusze zwracali uwagę na przestrzeganie obowiązujących obostrzeń tj. zakrywanie ust i nosa, czy zachowywanie prawidłowego odstępu nie tylko w komunikacji miejskiej, na dworcach, ale także w sklepach, czy innych obiektach użyteczności publicznej. Za brak maseczki, w ciągu pięciu dni, małopolscy policjanci  nałożyli 714  mandatów i skierowali 33 wnioski o ukaranie. Policjanci prewencji podejmowali także nietypowe interwencje, np. w Skawinie prowadzili resuscytację mężczyzny, który zasłabł na cmentarzu (niestety życia seniora nie udało się uratować pomimo wysiłków ratowników medycznych którzy także przyjechali na miejsce).