W Krakowie jest już Skwer Wolnej Ukrainy. "Pokazujemy, kto jest ofiarą, a kto agresorem"

fot. Filip Radwanski

We wtorek w samo południe nastąpiło otwarcie Skweru Wolnej Ukrainy stanowiącego część placu Biskupiego, położonego od ul. Krowoderskiej do skweru Aleksandra Biborskiego. Decyzję w sprawie nadania nazwy podjęła w kwietniu Rada Miasta Krakowa.

 – Chciałbym podziękować mieszkańcom naszego miasta za wielką solidarność, jaką okazali narodowi ukraińskiemu. Ta solidarność przejawia się w różnych aspektach: poprzez pomoc humanitarną, poprzez wpłaty na doposażenie armii ukraińskiej. Dziękuje za to, co najważniejsze za to, że przyjęliście braci Ukraińców w swoich domach, że razem z nimi mieszkacie, razem z nimi żyjecie, razem z nimi spożywacie posiłki. Pokazujecie, że są również częścią mieszkańców Krakowa – mówił Rafał Komarewicz, przewodniczący Rady Miasta Krakowa.

Podkreślił, że rada miasta „chciała w sposób symboliczny dołożyć cegiełkę do ogromu wsparcia, które okazują mieszkańcy”. W ocenie Rafała Komarewicza takim symbolicznym wsparciem Ukraińców jest nadanie skwerowi naprzeciwko Konsulatu Rosyjskiego nazwy Wolnej Ukrainy. – Pokazujemy, kto jest ofiarą, a kto agresorem – dodał.

Szef rady zwrócił się także do Ukraińców mieszkających w Krakowie. – Chciałbym, abyście mieli poczucie, że zawsze możecie na nas liczyć. Zawsze będziemy z wami, zawsze będziemy wam pomagać. Chciałbym to zadeklarować w tym symbolicznym miejscu – mówił Rafał Komarewicz.



Jacek Majchrowski: Zawsze można pokazać, że Dawid pokonał Goliata

Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski zwrócił uwagę, że w pomoc Ukraińcom włączyły się nie tylko oficjalne instytucje samorządowe, ale również prywatne osoby i instytucje. – Podjęliśmy również kilkanaście działań o charakterze wizerunkowym: powiesiliśmy ukraińskie flagi, nasze obiekty zostały podświetlone w ukraińskich barwach, uruchomiliśmy internetową stację telewizyjną, która nadawała programy w języku ukraińskim – stwierdził.

– Mówiąc o działaniach zewnętrznych, wizerunkowych, chciałem powiedzieć, że ten skwer jest tego typu działaniem. Chcemy pokazać jedność z Ukrainą. Chcemy pokazać, że jesteśmy z wami, że walczymy, albowiem wy walczycie tak, jak to jest w naszej tradycji – za naszą i waszą wolność. Zawsze można pokazać, że Dawid pokonał Goliata – stwierdził prezydent.

Konsul Ukrainy: To kolejny wyraz wsparcia

Wiaczesław Wojnarowski, konsul Ukrainy w Krakowie, zwrócił uwagę, że „dziś razem zakładamy kamień węgielny pod nową, przyszłą rzeczywistość Europy i całego świata, wolnego od rasizmu i tak zwanego ruskiego miru”.

– W imieniu ukraińskiego narodu chciałbym serdecznie podziękować za wspólną decyzję radnych oraz władz Krakowa o powstaniu tego skweru. Uważam, iż to historyczne wydarzenie jest kolejnym mocnym krokiem wsparcia dla mojej walczącej ojczyzny, w ramach dotychczasowej bezprecedensowej na skalę światową pomocy Rzeczypospolitej Polskiej dla naszego państwa, dla Sił Zbrojnych Ukrainy oraz milionów moich rodaków, kobiet, dzieci, osób starszych i niepełnosprawnych, którzy otrzymali schronienie i hojną opiekę na gościnnej polskiej ziemi, uciekając przed rosyjskim najeźdźcą – podkreślił Wojnarowski.