Włamanie do lodziarni. Co padło łupem 35-latka?

fot. pixabay.com
Policjanci zatrzymali dwie poszukiwane do zaległej odsiadki osoby. Jedna z nich odpowie też za kradzieże z włamaniem, w tym do dwóch lodziarni na terenie Krakowa.

Policjanci z Komisariatu Policji VIII w Krakowie poszukiwali kobiety i mężczyzny, wobec których sądy wydały nakazy doprowadzenia do Zakładu Karnego.

– Mężczyzna miał do odsiadki łącznie ponad 12 lat, natomiast kobieta miała odbyć zastępczą karę ponad 100 dni pozbawienia wolności. Operacyjna praca śledczych pozwoliła na ustalenie, że oboje ukrywają się w wynajętym mieszkaniu w rejonie Prądnika Białego – informuje Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji.

30 czerwca w godzinach popołudniowych kryminalni udali się pod wytypowany adres i po krótkiej obserwacji zauważyli w pobliżu osoby odpowiadające wizerunkowi poszukiwanych. Przeprowadzone legitymowanie potwierdziło, że to poszukiwani przez policję: 30-latka i jej 35-letni partner.

Spore straty

– Przy mężczyźnie znaleziono tablety, które sprawdzono i okazało się, że  pochodzą z kradzieży. 35-latek miał także przy sobie narzędzia mogące służyć do pokonywania zabezpieczeń podczas włamań. Oboje zostali osadzeni w policyjnych pomieszczeniach dla zatrzymanych – informuje Gleń.

Policjanci ustalili, że w czerwcu mężczyzna włamał się do dwóch krakowskich lodziarni. Łupem 35-latka padły wówczas pieniądze oraz sprzęt elektroniczny w postaci tabletów i telefonów komórkowych. Łączna suma strat wyniosła ponad 42 tys. złotych.

Sprawę prowadzi Komisariat Policji III w Krakowie. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd może zdecydować o zaostrzeniu kary, ponieważ podejrzany  dokonał tych przestępstw w warunkach recydywy.

Po przeprowadzonych czynnościach zatrzymani trafili do Zakładu Karnego, aby zgodnie z wydanymi nakazami, odbyć zaległe kary.

News will be here