Wojewoda kieruje do sądu uchwałę w sprawie utworzenia strefy czystego transportu

fot. Krzysztof Kalinowski

Wojewoda małopolski, po dokonaniu oceny nadzorczej uchwały Rady Miasta Krakowa z listopada zeszłego roku w sprawie ustanowienia strefy czystego transportu, skierował we wtorek skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie.

Jak informuje Rafał Czeladzki, dyrektor wydziału prawnego Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie, wojewoda zakwestionował zgodność zawartych w uchwale zapisów z obowiązującymi przepisami prawa.

Brak granic

W ocenie urzędników wojewody, autorzy przyjętej uchwale o strefie nie określili w wystarczający sposób granic obszaru strefy czystego transportu oraz nie zawarli regulacji dotyczących sposobu organizacji ruchu. – Jest to istotnym naruszeniem przepisu – podkreśla Rafał Czeladzki.

– Niedopuszczalne jest także przekazanie prezydentowi Krakowa uprawnienia do dokładnego określenia granic strefy oraz sposobu organizacji ruchu, w drodze czynności, jaką jest sporządzenie projektu organizacji ruchu, bowiem uprawnienie to należy do wyłącznej właściwości organu stanowiącego, które następuje w drodze aktu prawa miejscowego – twierdzi dyrektor.

Ingerencja w sferę konstytucyjnych praw i wolności

Przekonuje, że mając na uwadze również wprowadzone uchwałą zakazy, wojewoda zarzucił radzie miasta „zbyt daleko idącą ingerencję w sferę konstytucyjnych praw i wolności, takich jak wolność człowieka, wolność poruszania się, równość wobec prawa czy własność – naruszającą zasadę proporcjonalności, gdyż zamierzone efekty generują zbyt wielkie ciężary ponoszone przez obywateli”.

–  Ograniczenie praw jednostki musi być ekwiwalentne wobec celu, któremu służy dana regulacja i dokonane jedynie w niezbędnym zakresie. Nie kwestionując uprawnienia rady gminy do wprowadzenia strefy czystego transportu, w celu ograniczenia negatywnego oddziaływania emisji zanieczyszczeń z transportu na zdrowie ludzi i środowisko na terenie gminy, wojewoda małopolski stwierdza, iż działanie to odbywać się musi w granicach i na podstawie prawa – zaznacza Rafał Czeladzki.

Sąd musi rozstrzygnąć legalność strefy

– Kwestionowana uchwała jest aktem precedensowym, jednym z pierwszych tego typu w kraju, zawierającym regulacje wywołujące bezpośrednie skutki w stosunku do wszystkich osób przebywających na terenie strefy, nie tylko mieszkańców Krakowa, dlatego poddanie uchwały ocenie sądu jest niewątpliwie uzasadnione. Rozwieje bowiem wątpliwości, co do legalności zapisów uchwały, na które wskazywano w licznych interwencjach kierowanych do wojewody – podkreśla szef zespołu prawnego.