STANISŁAW MAZUR, kandydat Lepszego Krakowa na prezydenta Krakowa: „Nie tylko jesteśmy zwolennikami budowy metra w Krakowie, ale wiemy, jak to zrobić. Uważamy, że jest to coś niezbędnego do rozwoju miasta, co będzie bardzo mocno podnosić komfort życia, a zarazem to nasze zobowiązanie wobec przyszłych pokoleń”.

STANISŁAW MAZUR podczas prezentacji skrytykował poglądy kontrkandydatów, wskazując na ich brak wizji i przyszłościowego myślenia. – Nie możemy polegać na rozwiązaniach tymczasowych. Kraków zasługuje na trwałe i efektywne systemy transportowe – stwierdził, zwracając uwagę na to, że metro dla kandydatów staje się hasłem wyborczym, choć albo wcześniej go nie chcieli, albo nie mają odpowiedniej wiedzy o jego realizacji. Wskazywał na przykład na zmianę podejścia do kwestii metra wiceprezydenta, Andrzeja Kuliga, który jeszcze niedawno (20 października 2021 roku) zarzekał się, że premetro to jedyna możliwa opcja dla Krakowa, a dziś w obliczu kampanii wyborczej obiecuje już dwie linie. „Jak pod inną decyzją niż premetro się nie podpiszę. I tak będzie do końca kadencji” – obiecywał wówczas wiceprezydent.

STANISŁAW MAZUR: „Projekt będzie finansowany z różnorodnych źródeł, w tym z funduszy europejskich, kredytów, a także partnerstwa publiczno-prywatnego, co zapewni jego stabilność finansową i nie obciąży nadmiernie budżetu miasta”.

ŁUKASZ GIBAŁA, kandydat na prezydenta ze stowarzyszenia Kraków dla Mieszkańców chce utworzenia w każdej dzielnicy mini-rynków. – Kraków jest ponad milionowym miastem, niestety w wielu miejscach brakuje podstawowych usług takich jak kawiarnie, miejsca handlu, ośrodki zdrowia etc. Mieszkańcy muszą pokonywać duże dystanse, co powoduje korki, generuje spaliny i jest zwyczajnie niewygodne. Dlatego chcemy, aby Kraków posiadał wiele lokalnych centrów – mini-rynków, które mają być dzielnicowymi, a nawet osiedlowymi centrami aktywności – mówi Karol Wałachowski, dyrektor programowy stowarzyszenia Kraków dla Mieszkańców.

KAROL WAŁACHOWSKI: „W Krakowie istnieje wiele miejsc, które się do tego nadają, chcemy bazować przede wszystkim na już istniejącym potencjale. Jeśli mamy park i bibliotekę, to jest to idealne miejsce na przebudowę chodnika, otwarcie kawiarni i wystawienie stolików na zewnątrz. Takie miejsca powinny kumulować gastronomie, funkcje publiczne (domy kultury, biblioteki), handel i lokalne targowiska. Chcielibyśmy, żeby były też miejscami dla lokalnej aktywności obywatelskiej, przeprowadzania konsultacji społecznych, dyskusji czy po prostu zwyczajnych spotkań”.

RAFAŁ KOMAREWICZ, kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta Krakowa interweniuje w sprawie modyfikacji cennika biletów na komunikację miejską. – Jestem pewien, że kolejne podwyżki mogą zniechęcić mieszkańców Krakowa do korzystania z komunikacji miejskiej. Pozwolę sobie przypomnieć, że celem określonym m.in. w strategii rozwoju Krakowa jest zwiększenie liczby mieszkańców korzystających z transportu zbiorowego”. Uważam, że tak strategiczną i istotną dla mieszkańców kwestią, jak zmiany w komunikacji miejskiej, powinna zająć się nowa Rada Miasta Krakowa oraz nowy prezydent Krakowa”.

RAFAŁ KOMAREWICZ w trakcie posiedzenia Krakowskiego Zespołu Parlamentarnego o opłacie turystycznej: „Potrzebne są szybkie działania. Uważam, że gminy najlepiej będą wiedziały na co wydać te środki. Pieniądze powinny iść nie tylko na rozwój ruchu turystycznego, ale też na niwelowanie negatywnych skutków tego ruchu. Jeśli do Krakowa przyjeżdża ok. dziewięciu milionów ludzi to prawie dziesięć razy tyle, ilu mamy mieszkańców. Pamiętajmy, że byłaby to opłata fakultatywna. Dajmy możliwość ustalania opłaty oraz maksymalną stawkę, jaką można pobierać. Każda gmina będzie mogła powiedzieć, że chce lub nie chce takiej opłaty”.

ALEKSANDER MISZALSKI, poseł i kandydat Platformy Obywatelskiej na temat wprowadzenia opłaty turystycznej: Jeśli mielibyśmy je na coś wydatkować, to nie na dodatkową promocję, a raczej na coś związanego z ograniczeniem skutków turystyfikacji, ewentualnie budowaniu tradycyjnego produktu w rzemiośle, handlu czy wsparciu takich placówek jak księgarnia Kurant. Te podmioty tworzą dobry produkt dla turystów oraz mieszkańców, a przy okazji dbają o lokalne rzemiosło czy handel”.

ANDRZEJ KULIG, kandydat Ku Przyszłości na prezydenta Krakowa: „Jestem co do tego w pełni przekonany, że partyjny prezydent nie byłby niczym dobrym. Myślę, że pewien standard, który został wypracowany, pokazujący, że prezydent jest od partii politycznych niezależny, że ma taką pozycję, że może z nimi spokojnie rozmawiać, to jest standard, który winniśmy utrzymać. Z moich rozmów z mieszkańcami wynika, że oni rzadko identyfikują się z jakimiś partiami, natomiast chętnie dopytują się czy urzędnik, który z nimi rozmawia nie jest przypadkiem członkiem jakiejś partii politycznej”.

ANDRZEJ KULIG: „Jestem rzeczywiście urzędującym wiceprezydentem, który pięciu lat zajmuje się kwestiami infrastruktury. Mogę zapewnić, że od kiedy się tym zajmuje jestem cały czas przekonanym zwolennikiem metra. Mogę nawet powiedzieć więcej, jestem przekonany zwolennikiem metra od czasu od czasu, kiedy dojeżdżałem tramwajem z Bronowic w kierunku centrum i musieliśmy często zderzać się z dużą liczbą tramwajów przejeżdżających przez centrum miasta, ponieważ nie dało się tego miejsca pominąć”.

ANDRZEJ KULIG 29 lutego ma zaprezentować kandydatów do rady miasta.

PLAN (na 23 lutego):

- 10:00, przed Magistratem przy pl. Wszystkich Świętych, konferencja prasowa Andrzeja Kuliga na temat usprawnienia pracy urzędu i miejskich jednostek,
- 11:00, ul. Olszańska 5 (sala im. prof. Kępińskiego), konferencja prasowa Stanisława Mazura na temat źródeł i skali zjawiska depresji,