„Wybuchowy” plecak na krakowskim lotnisku

fot. Straż Graniczna

W sobotnie popołudnie funkcjonariusze Placówki SG w Krakowie – Balicach dostali informację od Służby Ochrony Lotniska o bagażu pozostawionym bez opieki. Podejrzany pakunek znajdował się na peronie PKP, naprzeciwko Terminala T4 krakowskiego lotniska.

–  Na miejsce natychmiastowo zadysponowano funkcjonariuszy SG, którzy poszerzyli strefę bezpieczeństwa, wyznaczoną wokół znaleziska. W pierwszej kolejności dokonano sprawdzenia bagażu przy pomocy psa przeznaczonego do wykrywania materiałów wybuchowych i broni. Następnie, do akcji wkroczył pirotechnik ze specjalistycznymi urządzeniami do wykrywania materiałów wybuchowych – relacjonuje chor. SG Michał Tokarczyk z Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu.

Gdy pakunek został uznany za bezpieczny, strażnicy otworzyli plecak i znaleźli w nim ubrania i zabawki dziecięce.

–  Niestety, w bagażu nie było żadnych dokumentów, a właściciel do chwili obecnej nie zgłosił się po zgubę. Po zakończeniu działań, plecak wraz z zawartością przekazano pracownikom SOL  – zaznacza Tokarczyk.

Zdarzenie nie spowodowało utrudnień w odprawie granicznej oraz nie wpłynęło na opóźnienia samolotów.  W czynności zostało zaangażowanych łącznie 9 funkcjonariuszy, specjalistyczny sprzęt i pies służbowy.

News will be here