Ponad trzydzieści cennych eksponatów znalazło się na wystawie „Jacob Mertens i malarstwo krakowskie około roku 1600” w Zamku Królewskim na Wawelu. Dzieła te w większości nigdy nie były pokazywane w muzeach.
Eksponowane na wystawie obiekty wyszły spod pędzla artysty określanego mianem mistrza detalu i utrzymane są w manierze typowej dla sztuki niderlandzkiej. Jacob Mertens, choć urodził się i wykształcił w Antwerpii, przybył do stolicy Małopolski, gdzie tworzył znakomite dzieła.
– Nie tylko ważne jest to, że przywiózł do Krakowa i wprowadził manierę niderlandzką, ale co ważniejsze, nauczył się rzemiosła na bardzo wysokim poziomie, dlatego warto oglądać te obrazy bardzo dokładnie. Każdy uważny oglądający zauważy, że jest to dzieło malarskie o bardzo złożonej strukturze. Zachwycają rozwiązania kolorystyczne, np. wyrafinowane niesłychanie zestawienia czerwieni z szarozielonkawymi powierzchniami, szaty mieniące się różnymi barwami oraz światło. Wszystkie te efekty luministyczne, kolorystyczne Mertens podkreślał używając nie tylko różnych rodzajów pędzli, ale także członka pędzla do rycia w tle – mówi Krzysztof Czyżewski, współkurator wystawy, kustosz Zamku Królewskiego na Wawelu.
Ołtarz z warsztatu Jacoba Mertensa
Jednym z najcenniejszych zabytków prezentowanych na ekspozycji jest ołtarz z warsztatu Jacoba Mertensa. Najważniejszą część tego dzieła stanowi wysokiej klasy „Zwiastowanie” sygnowane przez artystę, znajdujące się obecnie w Prałatówce przy kościele Mariackim.
– To kwatera malowana na desce przedstawiająca zwiastowanie Maryi. Otóż z tym obrazem związane były przed laty także mniejsze kwatery o tematyce pasyjnej z przedstawieniami z życia świętych i postaciami świętych. W literaturze pojawiały się tezy, że te mniejsze obrazy są jakoś zależne od Jakuba Mertensa, powstały pod jego wpływem. Natomiast my dzisiaj wiemy, że są to części jednego ołtarza. Jeśli główny obraz był sygnowany przez Jacoba Mertensa, to pozostałe kwatery były także jego dziełem i prawdopodobnie jego warsztatu – tłumaczy Krzysztof Czyżewski.
Ołtarz ten nie zachował się w pierwotnym kształcie. W latach 30. XIX wieku został rozebrany i pocięty na części. Zaginęły również dwie kwatery. – Brakowało też zwieńczenia i wydaje nam się, że przy okazji wystawy udało nam się je odnaleźć. To obraz przedstawiający ukrzyżowanie Chrystusa, który dzisiaj przechowywany jest w Pałacu Biskupim – dodaje kustosz Zamku Królewskiego na Wawelu.
Malarstwo krakowskie i wpływy niderlandzkie
Dzieła eksponowane na wystawie pozwolą zwiedzającym nie tylko poznać twórczość Jacoba Mertensa, ale także spojrzeć na Kraków jako na prężne centrum artystyczne doby baroku.
– Jesteśmy przekonani, że sztuka Krakowa w wielu okresach była sztuką niezwykle interesującą, twórczo nawiązującą do sztuki w innych wielkich centrach artystycznych w Europie Środkowej. Ta wystawa ma wprowadzić do świadomości miłośników i historyków sztuki w Polsce i za granicą nie tylko Jacoba Mertensa, ale także wiele bardzo ciekawych, wybitnych dzieł sztuki powstałych w Krakowie – podkreśla współkurator Marek Walczak, dyrektor Instytutu Historii Sztuki UJ.
Zwiedzający będą mogli zobaczyć m.in. „Ostatnią Wieczerzę” z kościoła św. Piotra i Pawła, obraz „Matka Boska z Dzieciątkiem oraz świętymi Janem Chrzcicielem i Janem Ewangelistą” z katedry na Wawelu czy „Wizję Świętej Jadwigi przed krucyfiksem” z kościoła św. Krzyża.
W przestrzeni wystawy zaakcentowane zostało także zjawisko przenikania wpływów niderlandzkich do Polski w XVII wieku.
– Sztuka Krakowa jest bardzo często postrzegana wyłącznie przez pryzmat wpływów włoskich. Każdy przewodnik mówi turystom, że Kraków jest drugim Rzymem i w pewnym stopniu to prawda, ale zapominamy o niezwykle istotnym czynniku północnym, w szczególności o wpływach niderlandzkich i to zadecydowało, że zrobiliśmy wystawę o Jacobie Mertensie – wyjaśnia Marek Walczak.
Ostatnia część ekspozycji poświęcona została importom artystycznym z Niderlandów bądź z innych ośrodków, gdzie niderlandyzm był bardzo silny. Szczególną uwagę przykuwa pochodząca z kolekcji królów polskich, niemal naturalnej wielkości pieta wyrzeźbiona w wosku, prawdopodobnie wyrób niderlandzki z przełomu XVI i XVII wieku. – To absolutnie wyjątkowe, wirtuozerskie dzieło sztuki – przekonuje dyrektor Instytutu Historii Sztuki UJ.
Ekspozycję „Jacob Mertens i malarstwo krakowskie około roku 1600” zwiedzający będą mogli oglądać od 13 stycznia do 16 kwietnia 2023 roku.